W minionym sezonie Arkadiusz Milik był najlepszym strzelcem SSC Napoli. Polski napastnik siedemnastokrotnie pokonywał bramkarzy rywali i przez większą część sezonu był w grze o koronę króla strzelców Serie A. Polak nie narzekał na powody zdrowotne i rozegrał swój pierwszy pełny sezon w barwach SSC Napoli. Wcześniej dwukrotnie zrywał więzadła i pauzował przez wiele miesięcy, przez co nie był w stanie pokazać swoich umiejętności.
Poprzedni sezon pokazał jednak, że warto zaufać Milikowi. Co prawda reprezentantowi Polski zdarzały się słabsze mecze, ale statystyki przemawiały za tym, że był jednym z liderów zespołu. Mimo to władze klubu z Neapolu chcą wzmocnić formację ofensywną. Na ich celowniku jest m.in. Mauro Icardi.
Innego zdania jest Careca, który w SSC Napoli grał w latach 1987-1994 i sięgnął z tym klubem po mistrzostwo Włoch. - Czy nadal czekamy na odpowiedź Icardiego? Jeśli nie chce przejść do Napoli, to niech idzie do diabła - powiedział w rozmowie z gazetą "Il Mattino".
Brazylijczyk uważa, że warto postawić na Milika. - On jest najbardziej niedocenianym zawodnikiem w SSC Napoli. Klub ma zawodnika grającego na pozycji dziewięć. Milik może strzelić nawet 30 bramek. Ma doskonałe wyczucie i dobrze porusza się na boisku. Ma wszystko, co powinien mieć napastnik - dodał.
Milik nie znalazł się w meczowej kadrze SSC Napoli na sobotni mecz z Fiorentiną. Reprezentant Polski nie doszedł do pełnej sprawności po urazie mięśnia. Spotkanie Mecz odbędzie się w sobotę o godzinie 20:45. Transmisja w Eleven Sports.
Zobacz także:
Arkadiusz Milik nie zagra na inaugurację sezonu. Przegrał z kontuzją mięśnia
Kto królem strzelców Serie A? Arkadiusz Milik i Krzysztof Piątek wśród kandydatów
ZOBACZ WIDEO 2. Bundesliga: Bez goli w meczu na szczycie. Podział punktów w meczu Erzgebirge - VfB [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]