- Arek nie jest jeszcze w pełni przygotowany, ale ciągle się poprawia. Ta bramka mu pomoże. Ma jeszcze prawie miesiąc, by znaleźć optymalną formę na początek sezonu - mówił na konferencji prasowej Carlo Ancelotti, trener SSC Napoli, gdy dziennikarze chcieli dowiedzieć się, jak jego zdaniem wypadł Arkadiusz Milik.
Ancelotti raczej ostrożnie wypowiadał się o Polaku. Inne zdanie mieli włoscy dziennikarze, którzy podkreślali, że to może być bardzo ważny gol dla Arkadiusza Milika.
"Wspaniała asysta Insigne pozwoliła Milikowi odblokować się. Polak zasługuje na osobny rozdział. Z pewnością jego budowa ciała, dość ciężka, sprawia, że bardziej cierpi na tym etapie sezonu. Gol może dać mu pewność siebie w czasie, kiedy plotki transferowe mogły odebrać mu koncentrację. Ancelotti wciąż stara się go zachęcić" - napisała "La Gazzetta dello Sport".
ZOBACZ WIDEO: 2. Bundesliga: Dramatyczna kontuzja Kamińskiego. VfB Stuttgart pokonał Hannover [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Jednak największe pochwały zebrał Lorenzo Insigne, który był nie do zatrzymania dla defensorów Liverpoolu. Najsłabiej wg włoskiej gazety wypadł w Napoli... Piotr Zieliński. Reprezentant Polski zagrał pełne 90 minut, jednak nie zachwycił. Milik został zmieniony w 74. minucie, a gola strzelił przed przerwą.
"Bardzo wartościowy i pozytywny sprawdzian za Liverpoolem. Kontynuujemy ciężką pracę, by jak najlepiej przygotować się do nowego sezonu" - napisał na Instagramie Milik (więcej TUTAJ).
Neapolitańczycy mają przed sobą jeszcze trzy mecze sparingowe. 4 sierpnia zmierzą się z Olympique Marsylia, a potem dwukrotnie zagrają z Barceloną (8 i 10 sierpnia).
Zobacz także: Transfery. Nicolas Pepe blisko Napoli. Szykuje się wielki transferowy rekord!
Zobacz także: Serie A. Lorenzo Insigne oddał hołd zamordowanemu policjantowi z Neapolu
Od kiedy Arek jest konsultantem tego klubu.? Jedna literka,a tyle zamieszania.....