Według włoskich mediów, Bayern Monachium miał szykować opiewającą na 80 milionów euro ofertę za Paulo Dybalę. Mistrzowie Niemiec byli zainteresowani przeprowadzeniem transakcji, a Argentyńczyk miał być jednym z liderów bawarskiego klubu. Widziano w nim następcę Arjena Robbena czy Francka Ribery'ego. Plotki o możliwym transferze media powtarzały regularnie od ponad miesiąca.
Jednak jak przekazał portal calciomercato.com, Bayern zrezygnował z zakupu argentyńskiego piłkarza. Dziennikarze tego serwisu poinformowali, że Dybala zamierza pozostać w Juventusie Turyn, z którym ma walczyć o najwyższe cele nie tylko w Serie A, ale i w Lidze Mistrzów.
W dobrą grę Dybali wierzy nowy trener Juventusu, Maurizio Sarri. Argentyńczyk po przeprowadzeniu rozmowy z włoskim menedżerem uwierzył, że może być ważnym ogniwem zespołu. Dlatego postanowił nie zmieniać pracodawcy.
Teraz szefowie Bayernu mają zamiar skupić się na pozyskaniu innych zawodników. Jako główne cele transferowe wymieniani są Ousmane Dembele z FC Barcelona oraz Leroy Sane z Manchesteru City. Obaj w Bayernie mieliby większą szansę gry niż w dotychczasowych klubach.
Zobacz także:
Transfery. Mateusz Klich może trafić do Premier League. Chce go Burnley
Mauricio Pochettino chce zmniejszyć stratę do najlepszych drużyn. Piłkarze muszą wyciągnąć wnioski z porażek
ZOBACZ WIDEO: Robert Lewandowski dla WP SportoweFakty: Szansa na medal na wielkim turnieju jest znikoma, ale chcemy dać Polakom radość i dumę
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
Piłkarze z "ciepłych" lig nie bardzo garną się do Bawarii ze wzgledu na pogodę a dla tych z Anglii Niemcy Czytaj całość