Piotr Reiss: Chcę wrócić na boisko

Piotr Reiss przez całą rundę wiosenną nie wybiegł na boisko, ponieważ został zawieszony w prawach zawodnika przez zarząd Lecha Poznań. 30 czerwca wygasa jego kontrakt z Kolejorzem, co umożliwia mu powrót do gry w innej drużynie. "Reksio" miał spory dylemat czy jest gotów założyć koszulkę innego klubu niż Lech, ale ostatecznie podjął decyzję o kontynuowaniu kariery.

Wiadomo, że Lech Poznań nie przedłuży kontraktu z Piotrem Reissem. Będzie on mógł wrócić do klubu, którego jest ikoną dopiero po oczyszczeniu się z zarzutów korupcyjnych. 37-letni napastnik długo zastanawiał się czy kontynuować karierę, ale ostatecznie zdecydował się, że jest gotów grać w innym klubie niż Lech. - Nie ukrywam, że miałem potężny dylemat co robić dalej ze swoją karierą piłkarską, ale powoli pojawia się zainteresowanie polskich klubów moją osobą. Z jednej strony menedżerowie wiedzą, że mam swoją kartę zawodniczą w ręku, a więc nie muszą za mnie płacić nawet złotówki - z drugiej strony znają moje przywiązanie do Lecha, do Poznania, a przede wszystkim do moich - dających wiele znaków sympatii na każdym kroku - kibiców - pisze na swoim blogu Piotr Reiss.

Ikona Kolejorza w przyszłym sezonie znów będzie biegać po boiskach, ale nie wiadomo jeszcze gdzie. Dużo będzie zależeć również od decyzji, jakie podjęte zostaną na zjeździe PZPN, na którym działacze mają ustalić standardy postępowania wobec zawodników z zarzutami. - Jedno jest pewne: chcę grać w przyszłym sezonie, bo czuję się wyśmienicie pod względem fizycznym i chcę udowodnić, że nie można mnie tak łatwo przekreślić. Ta dawno nieodczuwana przeze mnie chęć gry na najwyższym poziomie ligowym sprawia, że jestem wciąż nastawiony na kontynuację kariery w ekstraklasie w Polsce lub... poza nią - dodaje "Rejsik".

Obecnie Reiss przygotowuje się do nowego sezonu trenując indywidualnie. Zagrał również w meczu pokazowym z okazji 85-lecia MKS Orlicz Suchedniów. W niedzielę natomiast wystąpił w pożegnalnym spotkaniu Radosława Gilewicza. Mimo że "Rejsik" przez pół roku nie grał zawodowo w piłkę, na pewno otrzyma oferty z innych klubów. Zainteresowana pozyskaniem legendy Lecha jest Warta Poznań. - W trakcie rozmów z prezesem Warty Januszem Urbaniakiem pojawił się temat mojej gry dla Zielonych. Nie był to jednak priorytet. Przede wszystkim prezes Urbaniak podkreślił, że jeśli Lech nie widzi mnie w żadnej roli u siebie, to Warta chętnie skorzysta z moich wieloletnich doświadczeń (m. in. z Bundesligi) związanych z systemem szkolenia młodzieży. A trzeba dodać, że Warta, tak jak Lech, ma bardzo uzdolnioną młodzież - zakończył Reiss.

Komentarze (0)