Transfery. Trudne poszukiwania Bayernu Monachium. Mistrzowie Niemiec tłem dla Borussii Dortmund

Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: piłkarze Bayernu Monachium
Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: piłkarze Bayernu Monachium

Bayern Monachium ma na celowniku kilka transferowych celów, ale działacze wciąż nie ogłosili nowych nabytków. Mistrzowie Niemiec mają trudności na rynku i są tłem dla Borussii Dortmund.

W letnim okienku Borussia Dortmund dokonała już kilku znaczących wzmocnień, które mają pozwolić zespołowi na walkę o mistrzostwo Niemiec. Z kolei Bayern Monachium poinformował jedynie o pozyskaniu obrońców Lucasa Hernandeza i Benjamina Pavarda. Brakuje wzmocnień w ofensywie, a według niemieckich mediów, Bayern pod względem transferów jest tłem dla Borussii.

Portal sportschau.de zauważa, że Bayern obecnie nie ma zbyt wiele do ogłaszania swoim kibicom za pośrednictwem strony internetowej. Znajdują się tam sylwetka Pavarda czy raporty zdrowotne dotyczące Hernandeza. Nie ma natomiast żadnych wieści transferowych, choć w mediach przewija się wiele nazwisk piłkarzy, którymi interesują się Bawarczycy.

Wiele wskazuje na to, że z transferowej ofensywy Bayernu nie wyjdzie zbyt wiele. Z informacji niemieckich mediów wynika, że w monachijskim klubie nie zagra Ousmane Dembele, który najprawdopodobniej zostanie w FC Barcelona. Miał on być alternatywą dla Leroy'a Sane. Wcześniej nie udało się porozumieć z utalentowanym Callumem Hudsonem-Odoi.

ZOBACZ WIDEO Mike Tyson wybuchł po pytaniu o Powstanie Warszawskie. "Czy wiem coś o powstaniu? Jestem niewolnikiem"

Bawarczycy potrzebują wzmocnień na skrzydłach. Z klubu odeszli James Rodriguez, Franck Ribery i Arjen Robben. Kingsley Coman i Serge Gnabry to jedyni skrzydłowi w Bayernie, a to zbyt mało, by marzyć o triumfie w Lidze Mistrzów. Dziennikarze z Niemiec uważają, że mistrzowie kraju nie mogą sobie pozwolić na transfery gwiazd. - Nie jest już tak, że Bayern wzywa gracza, a ten wsiada do samolotu - powiedział były menedżer, Rainer Calmund.

Okres transferowy dla Bayernu jest trudny. Zdecydowanie lepiej radzi sobie Borussia Dortmund, która już wydała na wzmocnienia ponad 100 milionów euro, pozyskując Thorgana Hazarda, Matsa Hummelsa, Nico Schulza oraz Juliana Brandta.

Zobacz także:
Copa America: Brazylia pokonała Argentynę w klasyku. Na boisku iskrzyło
Wielkie umiejętności i szczeniackie zachowania. Dani Ceballos blisko AC Milan

Komentarze (2)
avatar
Lipowy Batonik
3.07.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bayern myśli , że nadal są czasy kiedy rzuciło się kilka milionów i można było pozyskać kogoś konkretnego.Bayern wiecznie skąpi pieniędzy i szuka najlepiej zawodników z kartą na ręku bądź wyda Czytaj całość
avatar
Piotr Pilarz
3.07.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak Rummennige myśli że City sprzeda Sane za 80 albo Barcelona Dembele za tyle samo to niech on z takimi pieniędzmi szuka sobie skrzydłowych w niemieckiej lidze conajwyzej. Joao Felix za 117 id Czytaj całość