Piłkarz trafił do drużyny z Chicago zimą 2016 roku za ok. 3 miliony dolarów z Legii. Już w pierwszym sezonie został królem strzelców ligi amerykańskiej, wystąpił w drużynie gwiazd MLS z Realem Madryt i znalazł się w jedenastce sezonu tamtejszych rozgrywek. W 2017 roku został również wybrany najlepszym piłkarzem na Węgrzech.
Piłkarz po trzech latach opuści Chicago Fire po wygaśnięciu kontaktu w grudniu tego roku. Napastnik niejednokrotnie wspominał, że może jeszcze wrócić do Legii. - Mojej rodzinie i mnie samemu bardzo się podobało w Warszawie, w Polsce. Sportowo przeżyłem w Legii swój najlepszy czas w karierze. Zostawiłem tam mnóstwo przyjaciół. To miejsce, które zawsze będę traktował jak swój dom - opowiadał w rozmowie z "TVP Sport".
Bartosz Kapustka: Nie poddam się. W Leicester City nie jestem skreślony
Nikolić grał w Legii przez półtora roku, zdobył z klubem dwa mistrzostwa, Puchar oraz Superpuchar Polski, awansował do fazy grupowej Ligi Mistrzów i był królem strzelców ekstraklasy. W ostatnim sezonie piłkarz przyjechał do Warszawy w dniu wolnym i obejrzał z trybun mecz z Koroną Kielce.
Były reprezentant Węgier rozegrał do tej pory 86 meczów dla Chicago Fire i strzelił 49 goli.
Mistrzostwa Europy U-21. Szymon Żurkowski. Bohater, który chciał rzucić piłkę
ZOBACZ WIDEO: Wkurzony Robert Kubica. Wtedy przeklina po włosku