Liga Europy 2019. "Arsenal jest gorzko rozczarowany". Klub z Londynu odpowiada UEFA

Getty Images / Catherine Ivill / Na zdjęciu: piłkarze Arsenalu FC
Getty Images / Catherine Ivill / Na zdjęciu: piłkarze Arsenalu FC

Działacze Arsenalu Londyn nie kryją oburzenia faktem, że UEFA przyznała im tylko sześć tysięcy biletów na finał Ligi Europy 2019 w Baku. - Mamy 45 tys. sprzedanych karnetów - tłumaczą.

W tym artykule dowiesz się o:

W środę (29 maja) w Baku odbędzie się finał Ligi Europy 2019, w którym zmierzą się Arsenal Londyn i Chelsea. Podział biletów wstępu na spotkanie finałowe, którego dokonała UEFA wciąż wywołuje ogromne emocje.

Okazuje się, że Arsenal otrzymał pulę sześciu tysięcy wejściówek (wcześniej media pisały o 3 tys.), co spotkało się z ostrą krytyką ze strony klubu z Emirates Stadium.

"Arsenal Londyn jest gorzko rozczarowany faktem, że ze względu na ograniczenia transportowe UEFA może udostępnić nam maksymalnie 6000 biletów na stadion o pojemności ponad 60 000. Mamy 45 000 posiadaczy karnetów na cały sezon" - napisał londyński klub w odpowiedzi do UEFA.

ZOBACZ: Liga Europy 2019. "Nieprzyjemne zaskoczenie". Azerowie odpowiedzieli na krytykę Kloppa >>

"Otrzymaliśmy wiele skarg od naszych fanów na ten temat i w pełni podzielamy ich obawy. W imieniu naszych kibiców chcielibyśmy zrozumieć kryteria, według których wybiera się miejsce finału. Żądamy od UEFA, aby zagwarantowała, że ​​logistyka i wymagania kibiców będą kluczową częścią wszelkich przyszłych decyzji dotyczących wyboru gospodarza meczu finałowego" - brzmi treść oświadczenia Kanonierów.

ZOBACZ: Liga Europy 2019. Gianluca Rocchi sędzią finału. Marciniak i Sokolnicki arbitrami VAR >>

Przypomnijmy, że wybór Baku na miejsce finału LE 2019 skrytykował m.in. Juergen Klopp. - W Madrycie (1 czerwca odbędzie się tam finał Ligi Mistrzów - przyp. red.) jest niewiarygodnie drogo dla kibiców, ale przynajmniej nie jest to inna część świata. Skazanie fanów na podróż do Baku na finał Ligi Europy jest naprawdę zabawne. Nie wiem, co jedli na śniadanie ci ludzie, którzy wybrali to miasto - zakpił w mediach niemiecki menedżer Liverpoolu.

[color=black]ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Liverpool i Tottenham w finale Ligi Mistrzów. "To będzie angielska piłka w najlepszym wydaniu"

[/color]

Komentarze (0)