[tag=29282]
Mauricio Pochettino[/tag] przeżywa najpiękniejsze chwile w trenerskiej karierze. W środowy wieczór jego Tottenham Hotspur dokonał niemożliwego. Anglicy podnieśli się z wyniku 0:2 i po hat-tricku Lucasa Moury zapewnili sobie awans do finału Ligi Mistrzów.
Liga Mistrzów 2019. Ajax - Tottenham. Lucas Moura: To był dar od Boga >>
Niezależnie od wyniku meczu z Liverpoolem argentyński trener już na zawsze zapisał się w historii "Kogutów". Dla klubu z Londynu to będzie pierwszy finał LM. W pamięci kibiców na długo pozostanie szaleńcza radość Pochettino po ostatnim gwizdku sędziego, która potem zamieniła się w łzy szczęścia.
Szkoleniowiec jednak nie zapomniał o tych, którzy przylecieli do Holandii, by wspierać swoich piłkarzy. Pół godziny po zakończeniu spotkania wrócił na boisko, by podziękować za wsparcie. Zobaczcie, jak to zrobił.
He came back!!! He’s magic!!! #COYS pic.twitter.com/tzu6UpOqoZ
— Jane Sparrow (@spurs_sparrow) 8 maja 2019
Liga Mistrzów 2019. Mauricio Pochettino: jeśli wygram LM, mogę odejść z Tottenhamu >>
Możliwe, że niebawem fani Tottenhamu będą musieli pogodzić się z odejściem Pochettino. Już przed rewanżem z Ajaxem Amsterdam przyznał, że zastanawia się nad zakończeniem pięcioletniej przygody z londyńskim klubem.
ZOBACZ WIDEO Bundesliga. Kapitalny gol Kownackiego! Fortuna z jednym punktem [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]