Piłkarze Tottenhamu Hotspur wygrali ważny mecz Ligi Mistrzów z Manchesterem City 1:0, ale urazów nabawiło się dwóch czołowych graczy "Kogutów". Kibice oficjalnego komunikatu ws. ich zdrowia doczekali się dopiero dwa dni po ćwierćfinałowym spotkaniu.
"Harry Kane doznał znacznego uszkodzenia bocznych więzadeł lewej kostki" - czytamy na stronie Tottenhamu. Klub zaznacza, że w tym tygodniu zostaną przeprowadzone kolejne badania.
Najlepszy napastnik Tottenhamu musiał przedwcześnie zejść do szatni tuż po rozpoczęciu drugiej połowy. Kane stadion opuszczał w specjalnym bucie unieruchamiającym jego stopę. Już na konferencji pomeczowej trener Mauricio Pochettino sugerował, że w tym sezonie może już nie powrócić do gry.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Krzysztof Piątek przerósł AC Milan? "Trafił tam, aby im bardzo pomóc"
Urazu nabawił się również Dele Alli, który złamał lewą rękę podczas meczu. W jego przypadku, lekarze nie przekreślają jednak szansy na występ już w weekend - decyzja ma zapaść przed meczem z Huddersfield.
Czytaj też: Liga Mistrzów 2019. Są nowe informacje ws. zdrowia Lionela Messiego. Nie ma złamania
Kontuzja Kane'a to poważna strata dla "Kogutów". Już w środę rozegrają rewanżowy meczu z Manchesterem City. Z kolei w rozgrywkach Premier League zawzięcie walczą o pierwszą czwórkę w tabeli, gwarantującą start w Lidze Mistrzów. Na tę chwilę są na 4. miejscu i mają tylko punkt przewagi nad Arsenalem i 3 nad Manchesterem United. Kane we wszystkich meczach tego sezonu zdobył 24 gole.