Premier League: wyjątkowy mecz dla Jana Bednarka. Wszystko z powodu piłkarza Liverpoolu

Getty Images / Catherine Ivill / Na zdjęciu: Jan Bednarek
Getty Images / Catherine Ivill / Na zdjęciu: Jan Bednarek

W piątkowym meczu Premier League Southampton podejmie Liverpool. Dla Jana Bednarka będzie to spotkanie wyjątkowe. Wszystko z powodu Virgila van Dijka. Polski obrońca wyznał, że wzoruje się na Holendrze.

- Na ten moment to najlepszy środkowy obrońca na świecie. Jest naprawdę dobry w powietrzu, do tego bardzo szybki, dobrze operuje na piłce. Myślę, że zasługuje na miano lidera na tej pozycji. To topowy zawodnik. Już przez samo jego oglądanie można się rozwinąć - mówi Jan Bednarek dla "NBC Sports".

- Odkąd zacząłem grać na środku obrony, oglądałem Giorgio Chielliniego, potem Sergio Ramosa, a teraz podziwiam Virgila van Dijka - zdradza. Virgil van Dijk, na którym wzoruje się polski obrońca, w styczniu ubiegłego roku trafił do Liverpoolu z Southampton FC za 85 mln euro. W piątek zagra zatem przeciwko byłemu klubowi.

ZOBACZ: Wietrzenie szatni w Manchesterze United. Ma odejść sześciu piłkarzy

Liczby van Dijka nie kłamią. 19 bramek strzelonych Liverpoolowi przez rywali to najlepszy wynik w Premier League. Do tego The Reds 17 razy zachowywali czyste konto. Holender w takich wynikach miał ogromny udział.

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Anegdoty z szatni Legii. "Hasi skrytykował mnie za sposób chodzenia w szpilkach"

- Wiemy, że Liverpool walczy o tytuł, ale dla nas najważniejsze będzie zdobycie trzech punktów. O to będziemy walczyć. Najważniejsze, byśmy byli odważni. Zrobimy co w naszej mocy. Po meczu zobaczymy, co nam to da - stwierdza Bednarek przed piątkowym meczem Southampton - Liverpool.

- W Anglii nauczyłem się, że nie ma łatwych meczów. Wiemy, czy Liverpool może nam zagrozić, znamy wszystkich wspaniałych piłkarzy w ekipie rywala, w tym choćby van Dijka - podkreśla polski obrońca.

ZOBACZ: Tottenham otworzył nowy stadion. Robi wielkie wrażenie (galeria)

Początek meczu Southampton - Liverpool w piątek o godzinie 21:00. Relacja LIVE na WP SportoweFakty.

Źródło artykułu: