Rosyjski portal zachwycony Grzegorzem Krychowiakiem. "Najlepsza rzecz, jaka przydarzyła się Lokomotiwowi"

Bundesliga. Freiburg - Bayern Monachium. Robert Lewandowski i Niko Kovac rozczarowani

W rosyjskim serwisie sportbox.ru pojawił się tekst, zatytułowany: "Przyjemny obowiązek. Krychowiak - najlepsza rzecz, jaka przytrafiła się Lokomotiwowi po mistrzostwie".

Grzegorz Krychowiak został wypożyczony z Paris Saint-Germain do Lokomotiwu Moskwa jesienią. W warunkach uzgodniono, że jeżeli Polak rozegra przynajmniej dziesięć spotkań w rosyjskim zespole, to będzie on zobowiązany do wykupienia zawodnika (około 11 mln euro). O ile sam piłkarz nie zdecydowałby inaczej.

Nic nie wskazuje na to, by pomocnik nie miał chęci na pozostanie w Moskwie, a jak zapewnił Wasilij Kiknadze, dyrektor generalny klubu, to nie jest dla Lokomotiwu ciężar, ale "przyjemny obowiązek".

Czytaj też:
-> Cristiano Ronaldo chwali się wyrzeźbionymi mięśniami brzucha. Jest w formie
-> Gianluigi Donnarumma przeprosił kolegów z drużyny i kibiców za kuriozalny błąd

Krychowiak jest chwalony za swoją boiskową postawę, nie inaczej było po ostatnim spotkaniu. "Nie boi się wycofywać ze swojej pozycji. Tak było z meczu z Dynamem: Polak działał szybko, przyspieszał ataki, przechwytywał piłkę" - czytamy w sportbox.ru.

ZOBACZ WIDEO Bundesliga: Bayern Monachium traci punkty. Gol Lewandowskiego ratuje remis! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Dziennikarze wskazali, że polski piłkarz jest uniwersalnym zawodnikiem, bowiem grał nawet na pozycji środkowego obrońcy, nie sprawdził się tylko jako atakujący pomocnik. "Nasz bohater udał się jednak na swoje miejsce, gdzie wyraźnie czuje się pewniej. Z rzadkimi wyjątkami, klasa Krychowiaka pozwala mu grać prawie wszędzie i nie psuje obrazu".

Rosyjskie media uważają, że tak dobrego ruchu transferowego dawno nie było w Lokomotiwie. Przychodzili gracze typu Lassan Diarra, Benedikt Hoewedes czy Mbark Bussufa, jednak żaden z nich nie był tak ważnym ogniwem jak Polak. "Krychowiak jest w doskonałej formie i nie można mówić o nim, że brak mu motywacji. Niezmiennie podkreśla, że chce zostać w Moskwie i nie męczy się, by to udowodnić" - zakończył swój tekst Gleb Tomaszewski.

Lokomotiw aktualnie zajmuje drugie miejsce w tabeli i traci tylko trzy punkty do Zenita Sankt Petersburg.