Napastnik Preston North End w młodzieżowych reprezentacjach Anglii rozegrał w sumie 31 spotkań, z czego trzy w ubiegłym roku. We wtorek zanotował kolejny występ w kadrze narodowej, jednak już nie tej angielskiej, a... niemieckiej.
Co więcej, Lukas Nmecha zadebiutował w reprezentacji Niemiec U-21 w meczu przeciwko Anglii (2:1), a o tym, że dostał zielone światło na grę w barwach naszych zachodnich sąsiadów dowiedział się tuż przed zawodami.
Zobacz także: "Druga połowa" #4: Kadra bez stylu, dziwny przypadek Recy, co z tym Zielińskim? [cały odcinek]
- Faktycznie dopiero 10 minut przed meczem usłyszałem, że mogę zagrać dla reprezentacji Niemiec. Dla mnie to była wielka radość, a i trener był ze mnie zadowolony - komentuje Nmecha, cytowany przez "The Sun".
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Piątek przedstawicielem nowego pokolenia? "Nie ma kompleksów ale zna swoje miejsce w szeregu"
Napastnik urodził się w Hamburgu, ale dorastał w Anglii, gdzie jego rodzice przenieśli się gdy Lukas był małym dzieckiem.
- Wybrałem grę dla Niemiec, bo tam się urodziłem. Długo zastanawiałem się nad tym, czego naprawdę chcę i czy podejmuję właściwą decyzję - zdradza Nmecha, odsłaniając kulisy zamiany reprezentacji.
- Stefan Kuntz, trener młodzieżówki, odwiedził mnie w moim domu. Mówił o duchu zespołowym i tym mnie przekonał. W drużynie czuję się naprawdę dobrze. Mam nadzieję, że zagram na mistrzostwach Europy i przyczynię się do zwycięstwa reprezentacji Niemiec - podkreśla piłkarz.
Zobacz także: El. Euro 2020: Polska w gronie drużyn z najlepszym bilansem. Grą obronną dorównuje nam tylko trzech rywali
Nmecha gra obecnie w Preston North End, do którego do końca tego sezonu został wypożyczony z Manchesteru City.