Podczas derbowego meczu fani Cracovii wyrwali 40 krzesełek z sektora gości. Zniszczyli ogrodzenie oddzielające sektory, szyby czy wypalili tworzywo antypoślizgowe na schodach. Do tego zdemolowali łazienki. Zniszczono drzwi, umywalki, kaloryfery czy suszarki do rąk. Niezbędne będzie też odmalowanie ścian. Wisła Kraków domagała się pokrycia strat przez działaczy Cracovii.
Władze Cracovii nie chowają głowy w piasek i wzięły na siebie naprawę zniszczeń. "Cracovia wykona na swój koszt naprawę zniszczeń powstałych w sektorze gości, opisanych w protokole odbioru tego sektora. Klub dołoży starań aby prace zostały ukończone przed 31.03. Pismo dot. tej kwestii zostało wysłane do ZIS oraz Wisły" - czytamy na Twitterze krakowskiego klubu.
Koszt naprawy sektora to 52 tys. zł. Około połowę mniej niż pierwotna/wstępna wycena szkód https://t.co/S95akZw8Ev
— MaciejKmita (@kmita_maciej) 20 marca 2019
Ustaliliśmy, że straty w sektorze gości na stadionie Wisły wyceniono na 52 tysiące złotych. To o połowę mniej niż wstępna wycenia szkód, jakie wyrządzili fani Pasów.
Roboty mają się zakończyć do 31 marca. Właśnie tego dnia Biała Gwiazda zmierzy się u siebie z Legią Warszawa. Działacze klubu z Reymonta liczą, że tego dnia na stadionie będzie komplet kibiców. Możliwe będzie to tylko wtedy, gdy sektor gości zostanie wyremontowany.
Zobacz także:
Wisła Kraków zapowiada walkę z antysemityzmem na stadionie. "Dość chowania się po kątach"
Michał Probierz: Mogę tylko przeprosić kibiców
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Błaszczykowski jest potrzebny reprezentacji. "Wraca do dobrej formy"