Serie A: porażka Sampdorii Genua z Atalantą Bergamo. Linetty zmarnował szansę, bezbarwny występ Bereszyńskiego

Dla Sampdorii i Atalanty niedzielna konfrontacja była bardzo ważna w kontekście walki o udział w kolejnej edycji europejskich pucharów. Faworytami tej potyczki wydawali się być gospodarze, którzy wygrali trzy ostatnie starcia pomiędzy tymi drużynami. Natomiast ozdobą spotkania miał być pojedynek napastników, czyli Fabio Quagliarelli i Duvana Zapaty. Na boisku od początku zawodów pojawił się Linetty, zaś na ławce rezerwowych znaleźli się Bartosz Bereszyński oraz Arkadiusz Reca.

Od startu rywalizacji swój styl gry starali się narzucić podopieczni Gian Piero Gasperiniego, którzy lepiej operowali piłką i dłużej się przy niej utrzymywali. Pierwsze skrzypce w szeregach gości grali Josip Ilicić oraz Alejandro Gomez i to oni dość często nękali defensywę drużyny z Genui.

Sampdoria przebudziła się po około dwudziestu minutach spotkania, a aktywny był Jacopo Sala. To po jego akcji na niespełna 240 sekund przed końcem regulaminowego czasu gry w pierwszej połowie świetną okazję do zdobycia okazji zmarnował Karol Linetty. Polak z około 12 metrów uderzył wprost w Pierluigiego Golliniego, który odbił futbolówkę do boku i przed przerwą wynik już nie uległ zmianie.

ZOBACZ WIDEO Serie A: Juventus zlał Udinese. Błysk utalentowanego nastolatka [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Atalanta Bergamo wyszła na drugą odsłonę bardzo naładowana. Najpierw pojedynek sam na sam z Emilem Audero przegrał Ilicić, a po chwili w słupek trafił Robin Gosens. Dopiero próba Duvana Zapaty w 50. minucie okazała się skuteczna, a asystował mu partner z ataku, czyli Josip Ilicić.

Gospodarze nie zwiesili głów po straconej bramce i ambitnie walczyli o doprowadzenie do remisu. Pomógł im w tym Gomez, który bezsensownie faulował we własnym polu karnym Gastona Ramireza. Sędzia bez wahania odgwizdał "jedenastkę", a po chwili na trybuny za protesty został odesłany trener Gasperini. Z 11. metra pewnie strzelił Fabio Quagliarella i był to jego dwudziesty gol w obecnym sezonie ligi włoskiej.

Kilka minut później z murawy zszedł Alejandro Gomez, zaś jego miejsce zajął Mario Pasalić i wniósł sporo ożywienia w poczynania Atalanty. W 77. minucie Chorwat był o krok od zdobycia bramki, ale piłkę po jego uderzeniu głową do boku odbił Audero. Co się nie odwlecze, to nie uciecze, bo po chwili do siatki z ostrego kąta trafił Robin Gosens.

W 88. minucie przyjezdnych przed utratą gola uchronił Pierluigi Gollini, który popisał się znakomitą interwencją po zagraniu Albin Ekdala. Nerazzurri nie zaprzepaścili swojej szansy i wywalczyli komplet punktów w tym meczu.

Serie A, 27. kolejka:

Sampdoria Genua - Atalanta Bergamo 1:2 (0:0) 0:1 - Duvan Zapata 50' 1:1 - Fabio Quagliarella 67' (k.) 1:2 - Robin Gosens 77'

Składy:

Sampdoria Genua: Emil Audero - Jacopo Sala (59' Bartosz Bereszyński), Joachim Andersen, Omar Colley, Nicola Murru - Dennis Praet, Albin Ekdal, Karol Linetty (84' Gregoire Defrel) - Riccardo Saponara (45+2' Gaston Ramirez) - Fabio Quagliarella, Manolo Gabbiadini.

Atalanta Bergamo: Pierluigi Gollini - Gianluca Mancini, Berat Djimsiti, Andrea Masiello - Hans Hateboer, Marten de Roon, Remo Freuler, Robin Gosens (90+3' Jose Palomino) - Alejandro Gomez (73' Mario Pasalić) - Josip Ilicić (87' Timothy Castagne), Duvan Zapata.

Żółte kartki: Nicola Murru i Gaston Ramirez (Sampdoria Genua) oraz Remo Freuler i Duvan Zapata (Atalanta Bergamo).

Sędziował: Michael Fabbri.

***

Inter Mediolan - SPAL 2:0 (0:0) 1:0 - Matteo Politano 67' 2:0 - Roberto Gagliardini 77'

Frosinone Calcio - Torino FC 1:2 (1:0) 1:0 - Luca Paganini 42' 1:1 - Andrea Belotti 56' 1:2 - Andrea Belotti 78'

Czytaj też: -> Bartosz Bereszyński mógł grać w Interze Mediolan. "Był konkretny temat" -> Gennaro Gattuso chwali Polaków w Serie A. "Niewiele mówią, dużo pracują"

Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)