Fatalne wiadomości dla Szczęsnego. Jest na straconej pozycji? Ta prognoza może niepokoić

Getty Images / David Ramos / Na zdjęciu: Wojciech Szczęsny
Getty Images / David Ramos / Na zdjęciu: Wojciech Szczęsny

Wojciech Szczęsny spisuje się bardzo dobrze w bramce FC Barcelony. - To nie oznacza, że klub przedłuży z nim współpracę. W Katalonii raczej wybiorą Marca-Andre ter Stegena - mówi WP SportoweFakty ekspert La Liga Leszek Orłowski.

FC Barcelona nie przegrała ani jednego spotkania z Wojciechem Szczęsnym w podstawowej jedenastce. Polak jest niczym talizman dla Katalończyków. Dzięki jego popisom zespół Hansiego Flicka bronił u siebie jednobramkowej zaliczki wywiezionej z Lizbony. Zdobył ją mimo gry przez większą część spotkania w osłabieniu. Szczęsny nie zawiódł także w rewanżu, w którym Blaugrana pokonała SL Benficę 3:1 i awansowała do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.

- Puścił bramkę, której nie musiał. Mógł zachować się lepiej. Nie rozliczajmy natomiast Szczęsnego z jednego straconego gola i nie krytykujmy z tego powodu. W dwumeczu popisał się wieloma znakomitymi interwencjami, zwłaszcza w pierwszym spotkaniu. W drugim również zrobił wiele dobrego - mówi WP SportoweFakty ekspert La Liga Leszek Orłowski.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Bulwersująca sytuacja. Kibice wygwizdali bramkarza

Zabraknie dla niego miejsca? Niepokojąca opinia

Wciąż nie wiadomo, czy Duma Katalonii zdecyduje się przedłużyć kontrakt ze Szczęsnym. W ostatnim czasie media spekulują, że FC Barcelona rozpoczęła w ostatnim czasie rozmowy z zawodnikiem (więcej -> TUTAJ). Z drugiej strony, już w maju do dyspozycji Flicka ma być Marc-Andre ter Stegen.

Czy Polak miałby szansę w rywalizacji z Niemcem? - Nie wydaje mi się, że do takiej dojdzie. Przypuszczam, że ani Szczęsny, ani ter Stegen nie mają na nią ochoty. Mówimy o dwóch bramkarzach klasy światowej. Trzeba również mieć na uwadze, że zatrzymanie Niemca i Polaka byłoby wielkim wydatkiem dla FC Barcelony. Takim, na który klub nie może sobie pozwolić. Nowy kontrakt Szczęsnego byłby zupełnie inny od aktualnego - tłumaczy redaktor tygodnika "Piłka Nożna".

- Według mnie notowania ter Stegena są wyższe, a bardziej prawdopodobny scenariusz jest taki, że to Niemiec zachowa posadę. Nie wątpię jednak, że Joan Laporta rozważa różne scenariusze. Gdyby ze Szczęsnym w bramce FC Barcelona nie przegrała do końca sezonu i wygrała Ligę Mistrzów, a on walnie by się do tego przyczynił, trzeba byłoby być szalonym, żeby nie rozważać przedłużenia z nim kontraktu. Wiele opcji nadal wchodzi w grę - dodaje ekspert.

O kryzysie "Lewego" nie ma mowy

We wtorek na listę strzelców nie wpisał się Robert Lewandowski. W 70. minucie zmienił go Ferran Torres. - Robert zagrał bardzo przeciętny mecz. Żartobliwie można powiedzieć, że mógł wypić kawę więcej, bo najczęściej był spóźniony i miewał problemy, by wyjść kolegom w tempo - zauważa Orłowski.

- Nie wpadajmy z tego powodu w histerię. Po prostu przytrafił mu się gorszy dzień w pracy. Mamy tendencję, by po słabszym występie Roberta panikować i mówić, że jest malutki, a po lepszym wynosić go na piedestał. Nie sądzę, że to początek jakiegoś większego kryzysu. Ten sezon już jest dla niego bardzo udany, a do końca zostało jeszcze wiele spotkań. Na pewno ma liczne powody do optymizmu - dodaje ekspert La Liga.

To będzie ich rok?

W ćwierćfinale FC Barcelona zagra ze zwycięzcą pary Borussia Dortmund - Lille OSC. W pierwszym meczu w Dortmundzie padł remis 1:1. Rewanż we Francji odbędzie się w środę (12.03 o godz. 18:45).

Typowanie
Jaki będzie wynik do 90 minuty meczu?
Lille OSC
:
Typuj wynik
Borussia Dortmund
Typowanie zakończy się za:
Swoje typy znajdziesz w Panelu Kibica
Trwa ładowanie...

- Katalończycy pozostają w grze o zwycięstwo. Trudno nie nazwać ich jednymi z głównych faworytów do triumfu. Z drugiej strony wiele wskazuje na to, że w podobnym tonie będzie można wypowiedzieć się o sześciu ćwierćfinalistach. Zespół Flicka zrobił swoje z Benficą. Drużyna z Lizbony nie zdołała przeciwstawić się sile ofensywnej formacji Niemca. Raphinha, Lamine Yamal i Dani Olmo zrobili wielką różnicę. Teraz pozostaje czekać na kolejne rozstrzygnięcia. FC Barcelonę stać w tym sezonie na wiele - podsumowuje Leszek Orłowski.

Bogumił Burczyk, dziennikarz WP SportoweFakty

Komentarze (18)
avatar
krzysztof kupniewski
25 min temu
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Co wy tam bajdurzycie!! Szczęsny i tak miał w planach tylko 1 sezon popykać w Barcelonie.
Jakby co, to katastrofy nie będzie:)) 
avatar
Bestia ze Wschodu
33 min temu
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Gorszy dzień magistra? On takie gorsze dni ma od listopada tylko jak zwykle sekta zakłamuje rzeczywistość. Nikt normalny z tego powodu zresztą nie panikuje. Co najwyżej Burczyk, Kmita i Bobakow Czytaj całość
avatar
steffen
2 h temu
Zgłoś do moderacji
5
1
Odpowiedz
Jedno jest pewne - będą kolejne artykuły z d... 
avatar
Andrzej Tomsia
2 h temu
Zgłoś do moderacji
7
1
Odpowiedz
Ten tekst to bicie piany. 
avatar
monika34454
2 h temu
Zgłoś do moderacji
7
2
Odpowiedz
Tek wczoraj zrobił swoje. 
Zgłoś nielegalne treści