O meczu Paris Saint-Germain - Manchester United będzie mówić się latami. Anglicy przeszli do historii odrabiając dwubramkową stratę z pierwszego meczu (0:2) i awansowali do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.
Losy dwumeczu rozstrzygnęły się w doliczonym czasie gry, gdy Marcus Rashford wykorzystał rzut karny podyktowany po konsultacji VAR za zagranie ręką Presnela Kimpembe. Awans w takich okolicznościach spotęgował radość.
Czytaj również: Radość Manchesteru United nie miała końca. Pogba przerwał wywiad z Rashfordem i Lukaku
Gdy sędzia zagwizdał po raz ostatni, większość drużyny Manchesteru United w szaleńczym tempie pobiegła pod sektor kibiców gości, aby ze swoimi fanami świętować zwycięstwo.
Kilku piłkarzy "Czerwonych Diabłów" pozostało jednak na połowie rywali, aby pocieszać załamanych piłkarzy Paris Saint-Germain. W angielskich mediach sporo mówi się o wielkiej klasie Romelu Lukaku, który zamiast świętować podszedł do Presnela Kimpembe, aby go pocieszyć.
While his teammates wheeled off in wild celebrations...
— Football on BT Sport (@btsportfootball) 6 marca 2019
Romelu Lukaku took a moment to console Presnel Kimpembe
A touch of class pic.twitter.com/G0jYJLK2UU
Do Lukaku, który przez kilkadziesiąt sekund rozmawiał z Kimpembe, dołączył również po chwili David de Gea. "Dotyk klasy" - komentują zachowanie belgijskiego napastnika angielskie media. Lukaku podziękował rywalom za mecz, a potem dołączył do reszty drużyny i cieszył się z kibicami z awansu.
W mediach społecznościowych fani również są pod wrażeniem zachowania Lukaku. 26-letni zawodnik strzelił w rewanżowym spotkaniu dwa gole i został jednym z bohaterów Manchesteru United.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Real Madryt szuka nowego trenera. "Powinni skupić się na piłkarskich wzmocnieniach"