Borussia Dortmund miała odlecieć do Londynu we wtorek o godz. 12.20. Na lotnisku okazało się jednak, że dwóch zawodników nie miało przy sobie dokumentów. Jak informuje "Bild", Jadon Sancho i Abdou Diallo zapomnieli paszportów.
Francuz szybciej naprawił pomyłkę, zdołał przywieźć dokument na trzy kwadranse przed planowanym odlotem. Sancho spowodował opóźnienie lotu. Maszyna wzbiła się w powietrze o godz. 12.37.
- Miejmy nadzieję, że ta seria wpadek to nie zły omen - pisze "Bild", przypominając, że w ekipie z Dortmundu był także trzeci roztargniony. Omer Toprak zgubił na lotnisku kartę pokładową.
Przed środowym meczem z Tottenham Hotspur Borussia ma sporo problemów. Odpadła z Pucharu Niemiec, w Bundeslidze wypuściła z rąk prowadzenie 3:0 z Hoffenheim (mecz zakończył się remisem 3:3). A do tego kilku kluczowych piłkarzy jest kontuzjowanych.
Czytaj także: Liga Mistrzów: Manchester United - PSG. Nowy dowódca i wielcy nieobecni
Favre nie będzie mógł skorzystać z usług: Marco Reusa (naciągnięcie mięśnia - więcej o tym TUTAJ), Paco Alcacera (uraz barku), Łukasza Piszczka (problemy ze stopą), Juliana Weigla (grypa), a także wyłączonego z gry od kilku tygodni Manuela Akanjiego.
Mecz Tottenham - Borussia rozpocznie się 13 lutego o godz. 21.00.
ZOBACZ WIDEO Michael Ballack dla WP SportoweFakty: Lewandowski problemem? To były mocne słowa