Jakub Błaszczykowski pomoże Wiśle Kraków już w poniedziałkowym meczu z Górnikiem Zabrze. Na razie, jak informuje Michał Białoński z interia.pl, nie dotarły wszystkie dokumenty z Niemiec. Jarosław Królewski uspokaja jednak na Twitterze, że w tym tygodniu "Kuba" podpisze umowę.
Kilka dni temu Maciej Stolarczyk pytany o sytuację Błaszczykowskiego, powiedział z uśmiechem, że to reprezentanta Polski trzeba pytać o szczegóły. - Kiedy podpisze kontrakt? Trzeba spytać Kuby. Wszyscy na to czekamy: my, kibice. Trzeba uzbroić się w cierpliwość. Na Kubę będą zwrócone oczy całej Polski. Dlatego też w czasie przygotowań staraliśmy się wkomponować go w zespół jak najlepiej - powiedział Stolarczyk (więcej TUTAJ).
Wiadomo, że 33-latek nie będzie pobierał wynagrodzenia i będzie kapitanem Wisły Kraków. Na początku stycznia osobiście zaangażował się w pomoc klubowi i między innymi dzięki niemu Biała Gwiazda w ogóle przystąpi do rundy wiosennej. 15 stycznia złożył się z Tomaszem Jażdżyńskim i Jarosławem Królewskim na wynoszącą 4 mln zł pożyczkę, dzięki której klubowi udało się spłacić większość zaległości wobec piłkarzy i trenerów (więcej o tym TUTAJ). Błaszczykowski nie pierwszy raz wspomógł Wisłę finansowo - wiosną ubiegłego roku pożyczył klubowi 1,2 mln zł, by mógł on uzyskać licencję na sezon 2018/2019.
Błaszczykowski był już zawodnikiem Wisły od lutego 2005 do maja 2007 roku. Na Reymonta 22 trafił z IV-ligowego KS Częstochowa i z miejsca stał się podstawowym zawodnikiem ówczesnego mistrza Polski. Rozegrał dla Wisły łącznie 67 spotkań, w których strzelił 5 goli, a przy 15 asystował.
Mecz z Górnikiem Zabrze jest zaplanowany na poniedziałek (11 lutego). Początek o godz. 18.
ZOBACZ WIDEO Andrzej Strejlau zachwycony Piątkiem. "Pokazuje jak powinien grać środkowy napastnik!"