Rafał Wolsztyński oficjalnie w Widzewie Łódź

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Rafał Wolsztyński
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Rafał Wolsztyński

To była tylko kwestia czasu. Trenujący od kilku dni z łódzkim Widzewem pomocnik Rafał Wolsztyński związał się z klubem 2,5-letnim kontraktem. To trzeci transfer wicelidera II ligi tej zimy.

Wcześniej do czerwono-biało-czerwonych dołączyli pomocnik Adam Radwański oraz obrońca Daniel Tanżyna. Ten ostatni pierwotnie miał zostać Widzewiakiem dopiero od 1 lipca, ale zarząd klubu porozumiał się z GKS-em Tychy, dzięki czemu udało się przyspieszyć transfer.

Rafał Wolsztyński w czwartek pojawił się już w Uniejowie, gdzie Widzew przebywał na zgrupowaniu. Dzień później złożył podpis na 30-miesięcznej umowie.

- W Łodzi jest fajna wizja rozwoju, najpierw z awansem do I ligi, a później do ekstraklasy. Chcę w tym pomóc. Wiadomo też, jak to wszystko wygląda pod kątem organizacji i kibiców. Na Widzewie jest zawsze pełny stadion, a każdy zawodnik chce grać przy pełnych trybunach - powiedział w rozmowie z klubową telewizją.

ZOBACZ WIDEO Milan nie będzie grał na dwóch napastników. Treningi kluczowe dla Piątka

Sparingowa środa: Widzew pokonał Polonię Warszawa

24-letni gracz w 2017 roku zdołał już zadebiutować w Lotto Ekstraklasie w barwach Górnika Zabrze. W tym sezonie na boisku w najwyższej klasie rozgrywkowej zaprezentował się zaledwie sześć razy. Postanowił więc zmienić pracodawcę.

- Cieszę się z tego, że dane mi było zagrać w ekstraklasie, ale teraz moja droga sportowa potoczyła się inaczej. Czasami trzeba się cofnąć, żeby później można było zrobić dwa kroki do przodu. Mam nadzieję, że będzie mi to dane z Widzewem - dodał Wolsztyński.

To najprawdopodobniej nie koniec ruchów do Widzewa podczas trwającego okienka transferowego. Na testach wciąż przebywa Łukasz Turzyniecki z Legii Warszawa. Decyzja co do jego przyszłości ma zapaść po sobotnim sparingu z Wisłą Płock. Klub z al. Piłsudskiego chciałby też pozyskać 19-letniego napastnika Ołeksandra Jacenkę, ale na razie zgody na jego dalsze testy nie wydała na razie Escola Varsovia.

Źródło artykułu: