Hiszpania może okazać się kuszącym kierunkiem dla Krzysztofa Piątka. Zimowe okno transferowe trwa, a Polak może okazać się jednym z jego największych bohaterów. Na celowniku mają go mieć obaj hiszpańscy giganci: FC Barcelona i Real Madryt. Akurat każdy z nich potrzebuje klasowego snajpera.
Królewskim we znaki daje się brak Cristiano Ronaldo. Po odejściu Portugalczyka nikt nie potrafi przejąć jego zadania i regularnie zdobywać bramek. Przez to działacze tracą cierpliwość do Karima Benzemy, który w tym sezonie strzelił dopiero 12 goli w 28 meczach. "On dużo pracuje, ale brakuje mu regularności w zdobywaniu bramek. A bez kontuzjowanego Garetha Bale'a wszystko spada na jego barki. Jedyną alternatywą jest Mariano Diaz, który również leczy uraz" - pisze madrycki dziennik.
I proponuje Realowi któregoś z czterech napastników. Wśród nich jest Piątek, który w tym sezonie trafił do siatki już 19 razy. Poza nim klub powinien mieć oko na Mauro Icardiego (Inter), Timo Wernera (RB Lipsk) czy Lukę Jovicia (Eintracht Frankfurt).
Z kolei we wtorek "Marca" proponowała Polaka Barcelonie. Blaugrana byłaby jednak zainteresowana zwerbowaniem 23-latka dopiero zimą. Napastnik byłby szykowany pod następcę Luisa Suareza. Urugwajczyk ma już 32 lata, jednak wciąż jest pewnym punktem w środku ataku zespołu. Dziennik zapewnia, że były piłkarz Cracovii jest pod stałą obserwacją (więcej TUTAJ).
ZOBACZ WIDEO Krzysztof Piątek bez gola. Genoa zakończyła rok remisem [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]