- W tym spotkaniu niczego się nie nauczyłem. Nic mnie nie zaskoczyło, w ogóle. Nie jestem zadowolony z występu mojej drużyny - mówi Jose Mourinho, a "Mirror" uzupełnia jego wypowiedź: "Fatalny pokaz United nie był dla niego szokiem. Potępił grę piłkarzy, na których postawił".
Manchester United w konfrontacji z 15. drużyną Primera Division miał wielką szansę na to, by wygrać grupę H. Czerwone Diabły nie potrafiły z niej skorzystać, ale i tak awansowały do kolejnej fazy rozgrywek. Tyle, że z drugiej pozycji. W grupie H najlepszy okazał się Juventus Turyn, który w ostatniej kolejce także przegrał (z Young Boys Berno 1:2).
- Jestem trochę sfrustrowany, bo w drugiej połowie byłem zmuszony wystawić trzech piłkarzy, którym nie chciałem dać szansy - komentuje Mourinho, narzekając na kryzys z kontuzjami w Manchesterze United.
- Smalling, Lindelof, Darmian, Martial, Dalot. Oni wszyscy są kontuzjowani - wylicza Portugalczyk. - Było tylko dwóch piłkarzy, których mogłem powołać, a tego nie zrobiłem. To Davide De Gea i Nemanja Matić - zdradza Jose Mourinho.
W fazie grupowej Ligi Mistrzów Manchester United zanotował bilans trzech zwycięstw, jednego remisu i dwóch porażek. Losowanie par kolejnej rundy zaplanowano na 17 grudnia.
ZOBACZ WIDEO Sandro Kulenović o treningach w Juventusie: Dla młodego chłopaka to coś wyjątkowego