Primera Division: Espanyol niezawodny u siebie, problemy Athletic Bilbao

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / Enric Fontcuberta / Na zdjęciu: Leo Baptistao (z lewej) i Yuri Berchiche (z prawej)
PAP/EPA / Enric Fontcuberta / Na zdjęciu: Leo Baptistao (z lewej) i Yuri Berchiche (z prawej)
zdjęcie autora artykułu

Espanyol Barcelona nie zawodzi w tym sezonie Primera Division. Katalończycy są wiceliderem, a na zakończenie 11. kolejki pokonali Athletic Bilbao 1:0.

W tym artykule dowiesz się o:

Trener Rubi to jak na razie jedno z odkryć obecnego sezonu La Liga. Człowiek, który wprowadził SD Huesca do Primera Division, teraz robi furorę na ławce Espanyolu Barcelona. Pod jego wodzą Papużki notują świetny start rozgrywek i, jako jedyna drużyna w lidze, wygrała wszystkie mecze na swoim stadionie. Drużyna przedłużyła swoją świetną passę w poniedziałkowym meczu 11. kolejki z Athletic Bilbao.

W pierwszej połowie obie drużyny szukały swojego rytmu. Gra toczyła się głównie na połowie boiska, brakowało celnych strzałów na bramkę i efektownych akcji. Po raz pierwszy bramkarz został zmuszony do wysiłku dopiero w 36. minucie, kiedy Sergio Garcia odnalazł się w polu karnym i, zanim dopadli go obrońcy, zdążył strzelić prosto w Iago Herrerina. To był sygnał ostrzegawczy. Kilka minut później skuteczniejszy był Borja Iglesias. 25-letni napastnik jest w formie. Iglesias strzelił już czwartego gola w trzecim ligowym meczu z rzędu. Tym razem wykorzystał centrę z lewej strony od Didaca Vili i strzałem głową z kilku metrów zaskoczył bramkarza.

Ekspresowo chciał odpowiedzieć Inaki Williams, który popędził prawą stroną i rajd zakończył mocnym strzałem, któremu sprostał Diego Lopez.

Po przerwie gra obu ekip się odmieniła. Piłkarze przyspieszyli tempo gry, zyskała na tym jakość widowiska. Espanyol miał przy tym dużo szczęścia. Nie wykorzystał dwóch wybornych okazji i mógłby zapewnić sobie spokojną końcówkę. Najpierw, w 54. minucie Sergio Garcia mógł wykończyć szybką kontrę Espanyolu, jednak jego próba przelobowania bramkarza była niecelna. Potem Pablo Piatti zamiast bezpośrednio uderzyć z lewej strony pola karnego dograł do Borjy Iglesiasa, który z kilku metrów nie trafił w bramkę.

Espanyol kończy 11. kolejkę na pozycji wicelidera. Drużyna Rubiego traci trzy punkty do pierwszej FC Barcelona. Na drugim biegunie tabeli jest Athletic. Ekipa Eduardo Berizzo ma tylko punkt przewagi nad strefą spadkową.

Primera Division, 11. kolejka

Espanyol Barcelona - Athletic Bilbao 1:0 (1:0) 1:0 - Borja Iglesias 41'

Składy: Espanyol:

Diego Lopez - Vila, Hermoso, David Lopez, Javi Lopez - Granero (87' Sanchez), Roca, Darder - Sergio Garcia (78' Puado), Iglesias, Baptistao (66' Piatti). Athletic: 

Herrerin - de Marcos, Yeray (17' Nunez), Martinez, Berchiche - Dani Garcia, Williams, San Jose, Rico (65' Muniain), Raul García - Aduriz (72' Susaeta). Żółte kartki:

Granero (Espanyol) oraz San Jose, Dani Garcia i Nunez (Athletic). Sędziował: 

Pablo Gonzales Fuertes.

[multitable table=995 timetable=10738]Tabela/terminarz[/multitable]

ZOBACZ WIDEO Serie A: AC Milan zabójczy w końcówce! Gol na wagę zwycięstwa w 90+7. minucie! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu: