"W niedzielę w godzinach popołudniowych odzyskaliśmy cyfrowe rejestratory głosu i danych lotu. Jeden z naszych inspektorów tego samego dnia pojechał do Farnborough (miasto w południowej Anglii, w hrabstwie Hampshire - przyp. red.), gdzie w poniedziałek (29 października - przyp. red.) rozpoczną się prace nad rejestratorami" - poinformowała brytyjska komisja badania wypadków lotniczych (AAIB).
Komisja podkreśliła, że jej pracownicy prowadzą też intensywne prace na miejscu katastrofy z udziałem prywatnego helikoptera AW169, do której doszło na obiektach King Power Stadium w Leicester.
"Spodziewamy się, że prace na miejscu potrwają do końca tygodnia, kiedy to przetransportujemy wrak maszyny do naszych wyspecjalizowanych zakładów w Farnborough w celu dokładniejszego ich zbadania" - podała AAIB.
LATEST: statement from Air Accidents Investigation Branch confirms they recovered the digital flight data recorder on Sunday afternoon from the crashed Leicester helicopter https://t.co/GakzHrNTqb #LeicesterCity #Leicester pic.twitter.com/bzS1hrZCrT
— ITV News Central (@ITVCentral) 29 października 2018
Wszyscy świadkowie wypadku w Leicester, którzy dysponują filmami lub zdjęciami, zostali poproszeni o zgłoszenie tego faktu na policję.
Do tragedii doszło po sobotnim meczu Premier League Leicester City - WHU (1:1), kiedy tajlandzki właściciel klubu, Vichai Srivaddhanaprabha, odlatywał do domu. Maszyna zaraz po starcie stanęła w płomieniach. Niestety, nikt z pięciu osób na pokładzie (w wypadku zginęła też Polka Izabela Lechowicz) nie przeżył - więcej TUTAJ.