Kara wynosi 370 tysięcy euro. Właśnie tyle Arda Turan będzie musiał zapłacić swojemu klubowi - Istanbul Basaksehir. Piłkarz, który jest wypożyczony z FC Barcelona, tłumaczył, że niektóre wydarzenia zostały wyolbrzymione przez media, ale zarząd tureckiego klubu pozostał nieugięty.
Tureckie media informują, że to największa grzywna, jaką nałożono na tureckiego sportowca. - Ponieważ sprawa jest już rozpatrywana przez sąd, zastrzegamy sobie prawo do podejmowania kolejnych decyzji dotyczących sankcji na Ardę Turana - głosi oświadczenie Istanbul Basaksehir.
W poniedziałek prokuratura oskarżyła Ardę Turana. Kapitan reprezentacji Turcji będzie miał się z czego tłumaczyć. Nielegalne posiadanie broni, molestowanie seksualne i udział w bójce to rzeczy, za które piłkarzowi grozi nawet 12,5 roku pozbawienia wolności.
W jednym z nocnych klubów Arda Turan wdał się w bójkę z Berkayem Sahinem, gwiazdą tureckiego popu. O co poszło? 31-letni piłkarz miał zaczepiać żonę znanego piosenkarza. Między mężczyznami doszło do bójki, w której Turan złamał Sahinowi nos.
ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski o taktyce kadry: Jest system, który bardziej nam odpowiada. Myślę, że trener zdaje sobie z tego sprawę