Zachowanie Jose Mourinho po wygranym 3:2 meczu z Newcastle United wzbudziło wiele kontrowersji. Manchester United przegrywał już 0:2, ale zdołał odwrócić losy rywalizacji i dopisać do swojego dorobku 3 punkty. Po meczu Portugalczyk miał używać niecenzuralnych słów w swoim ojczystym języku, co nagrały telewizyjne kamery.
Obok sprawy obojętnie nie przeszła angielska federacja. Działacze postanowili sprawdzić czy Mourinho nie złamał przepisów obowiązujących w Premier League. Jeśli doniesienia te się potwierdzą, menedżerowi grozi finansowa kara, a nawet zawieszenie.
Ostatnie dni nie są łatwe dla Portugalczyka. Angielskie media spekulują, że wkrótce straci on pracę w Manchesterze United. Menedżer ma wsparcie od działaczy, którzy po meczu z Newcastle United wysłali mu SMS-a z apelem, by ten nie czytał medialnych plotek.
Manchester United po ośmiu kolejkach zajmuje ósme miejsce w tabeli Premier League. Czerwone Diabły mają na swoim koncie 13 punktów, a strata do lidera - Manchesteru City - wynosi 7 "oczek".
ZOBACZ WIDEO Bundesliga: Błaszczykowski wrócił do gry. Wolfsburg znów bez wygranej [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]