W środę Tottenham zagra z Barceloną w drugiej kolejce Ligi Mistrzów. Wobec dużych problemów z linią defensywną gospodarzy angielscy kibice najmocniej obawiają się o to, kto powstrzyma Lionela Messiego.
Na przedmeczowej konferencji prasowej okazało się jednak, że Argentyńczyk mógł wiele lat temu odejść z Barcelony i grać w jednej drużynie z obecnym menedżerem Kogutów, Mauricio Pochettino.
Rodak Messiego wyznał, że w 2005 roku 18-latek był bliski odejścia z Camp Nou.
- Pamiętam, że były pogłoski, że może do nas dołączyć. Nadszedł jednak mecz o Puchar Gampera, w którym dano mu szansę i Messi zagrał fantastycznie. Dlatego postanowili go zostawić - ujawnił ówczesny obrońca Espanyolu.
ZOBACZ WIDEO: Primera Division: Nieskuteczna Barcelona straciła kolejne punkty! Uratowała tylko remis [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
- Kto wie, może gdyby nie ten mecz, trafiłby do Espanyolu i jego kariera potoczyłaby się inaczej, a ja mając jego w swojej drużynie byłbym nadal trenerem tego zespołu - dodał z uśmiechem.
Pochettino pracował jako trener w ekipie z Katalonii do 2012 roku. W Londynie pracuje od czterech sezonów.