Dramat po meczu afrykańskiej Ligi Mistrzów. Siedem osób nie żyje

W Sosnowcu przyjaciele staną przeciwko sobie. Uczeń Dudek chce pokonać mistrza Brosza

Mecz w stolicy Angoli, Luandzie, przyciągnął na trybuny 50 tysięcy widzów. Trudno było jednak zapanować nad tłumem, gdy wybuchł atak paniki. Nie żyje co najmniej siedem osób, a ministerstwo ds. młodzieży i sportu poinformowało, że wśród ofiar było dwoje dzieci w wieku 10 i 12 lat.

Władze Angoli poinformowały, że rozpoczęto śledztwo dotyczące przyczyn wybuchu ataku paniki. Dodatkowo rannych zostało siedem osób, których obrażenia nie były na tyle poważne, żeby musiały na dłużej zostać w szpitalu.

Policja aresztowała ośmiu kibiców, którzy są podejrzewani o wywołanie niepokoju na trybunach. Strażacy zgłosili również, że jeden z fanów zażywał środki odurzające i został zabrany do szpitala.

Zespół Primeiro de Agosto w mediach społecznościowych przekazał kondolencje rodzinom tragicznie zmarłych kibiców.