Wisła P. - Miedź Legnica: beniaminek tanio skóry nie sprzedał. Remis w Płocku

PAP / Marcin Bednarski / Na zdjęciu: piłkarze Wisły Płock Dominik Furman (z lewej) i Damian Szymański (z prawej) oraz Marquitos (w środku) z Miedzi Legnica
PAP / Marcin Bednarski / Na zdjęciu: piłkarze Wisły Płock Dominik Furman (z lewej) i Damian Szymański (z prawej) oraz Marquitos (w środku) z Miedzi Legnica

Wisła Płock wciąż czeka na pierwszą wygraną u siebie. Nafciarze zremisowali 2:2 z beniaminkiem ekstraklasy, Miedzią Legnica. W spotkaniu zadebiutował 17-letni zawodnik płocczan.

- Przeskok z pierwszej ligi do ekstraklasy nie zrobił na nich większego wrażenia - mówił o Miedzi Damian Rasak, pomocnik Wisły Płock z przeszłością w Miedzi Legnica. I ma rację. Beniaminek Lotto Ekstraklasy na starcie sezonu radzi sobie bardzo dobrze i jest coraz bliżej wejścia do pierwszej ósemki ligi. Przed przerwą na reprezentację pokonali Jagiellonię Białystok (3:2), a później nie dali szans drużynie Zagłębia Lubin (2:0).

Jednak płocczanie także przystępowali do pauzy w dobrych nastrojach. Na wyjeździe upokorzyli Legię (4:1), a na własnym stadionie zremisowali z wicemistrzami Polski (1:1). W międzyczasie dowiedzieli się że dwóch ich piłkarzy wyjedzie na zgrupowanie reprezentacji Polski (Damian Szymański i Adam Dźwigała). W sobotę bez kontuzjowanego Mateusza Szwocha (zerwane więzadło) Nafciarze chcieli sięgnąć po pierwszą wygraną przy Łukasiewicza.

Miedź zaczęła dosyć niemrawo, przyglądała się atakom Wisły Płock rozgrywanym najczęściej na lewej stronie. Piłkarze Dominika Nowaka skupili się na grze z kontry, co szybko przyniosło korzyści. Rafał Augustyniak mógł wykorzystać swoją okazję już w czwartej minucie, kiedy Rasak popełnił pierwszy błąd i zbyt słabo chciał wycofać piłkę do obrońcy.

Kilka minut później były piłkarz m. in. Jagiellonii nie zmarnował okazji. 24-letni pomocnik po szybkim rozegraniu z Henrikiem Ojamą wyszedł sam na sam z bramkarzem i wyprowadził przyjezdnych na prowadzenie. Do przerwy brakowało Nafciarzom werwy i po stracie pierwszego gola nie rzucili się na rywali. Dalej powoli rozgrywali piłkę, ale najlepsze okazje mieli ze stałych fragmentów gry wykorzystywanych przez Dominika Furmana. Wychowanek Szydłowianki i Legii w 30. minucie dośrodkował na głowę Alana Urygi, który wyrównał.

A goście dalej czekali. I wyczekali tuż przed zejściem na przerwę, kiedy piłkę na ich połowie stracił Ricardinho. Dobrze atak wyprowadził Borja Fernandez, który wzorem Ojamy wypuścił Augustyniaka. Thomas Daehne tym razem zatrzymał pomocnika, ale nie miał szans przy dobiciu Petteri Forsella, który uderzył piłkę zewnętrzną częścią stopy.
 
W tej akcji ucierpieli Daehne i Augustyniak. Prawdopodobnie przez to pomocnik Miedzi zszedł już w 56. minucie przy wyniku 2:2. Płocczanom znowu udało się dogonić wynik i znowu za sprawą obrońcy. Dośrodkowanie Ricardinho chciał wykorzystać Uryga, ale Anton Kanibołocki wybił jego strzał. Sęk w tym, że wprost do Bartłomieja Sielewskiego, który strzelił pierwszego gola w Lotto Ekstraklasie.

W 70. minucie dogrania Forsella z prawej strony nie wykorzystał Marquitos i z kilku metrów strzelił nad bramką. Pomylił się również zmiennik Calo Oliveira, który nie zdołał przepchnąć Kornela Osyry i oddał zbyt słaby strzał.

Kilka minut później odezwały się problemy zdrowotne Daehne. Niemiec zasygnalizował uraz, a na boisku zastąpił go 17-letni debiutant, Marcel Zapytowski. Wychowanek pierwsze spotkanie zakończył z czystym kontem i z remisem. Mimo, że bardzo groźny strzał oddał kadrowicz Jerzego Brzęczka. Szymański z kilku metrów zagroził Kanibołockiemu, który z najwyższym trudem wybił piłkę na aut bramkowy.

W następnej kolejce piłkarze Dariusza Dźwigały zagrają na wyjeździe z Cracovią w sobotę 22 września. Początek spotkania o godzinie 15:30. Pięć godzin później swój domowy mecz zacznie Miedź Legnica. Jej rywalem będzie Legia Warszawa.

Wisła Płock - Miedź Legnica 2:2 (1:2)
0:1 - Rafał Augustyniak 10'
1:1 - Alan Uryga 30'
1:2 - Petteri Forsell 45'
2:2 - Bartłomiej Sielewski 49'

Składy:

Wisła: Thomas Daehne (79' Marcel Zapytowski) - Alan Uryga, Bartłomiej Sielewski, Adam Dźwigała, Marcin Warcholak - Dominik Furman, Damian Rasak, Jakub Łukowski (89' Cezary Stefańczyk), Damian Szymański, Giorgi Merebaszwili (73' Calo Oliveira) - Ricardinho.

Miedź: Anton Kanibołocki - Paweł Zieliński, Kornel Osyra, Tomislav Bozić, Frank Adu - Henrik Ojamaa (75' Mateusz Piątkowski), Marquitos, Rafał Augustyniak (56' Adrian Purzycki), Borja Fernandez, Fabian Piasecki (71' Wojciech Łobodziński) - Petteri Forsell.

Żółte kartki: Łukowski (Wisła)
Sędzia:

Tomasz Musiał (Kraków)

ZOBACZ WIDEO Reprezentant Polski ocenił mecz z Irlandią. "Najważniejsze, że potem to poprawiliśmy"

Źródło artykułu: