Podjął pracę w sercu biznesu narkotykowego. Diego Maradona znowu na ławce trenerskiej

Getty Images / Carlos Ramirez / Na zdjęciu: Diego Maradona
Getty Images / Carlos Ramirez / Na zdjęciu: Diego Maradona

Na pierwszą konferencję prasową Diego Maradony, w roli szkoleniowca meksykańskiego drugoligowca Dorados de Sinalo, przyszło około 200 dziennikarzy. - Byłem chory przez 14 lat. Teraz chcę widywać słońce - twierdzi słynny Argentyńczyk.

W tym artykule dowiesz się o:

Diego Maradona powrócił na ławkę trenerską. Mistrz świata z Argentyną w 1986 r. kilka dni temu nieoczekiwanie pojawił się w Meksyku, gdzie podpisał kontrakt z klubem Dorados de Sinaloa (2. liga). Nowa praca "Boskiego Diego" to duże zaskoczenie, ponieważ jeszcze kilka dni temu mogło się wydawać, że Argentyńczyk - jako prezes - obejmie rządy w białoruskim Dynamie Brześć. Z niewiadomych powodów 57-latek zrezygnował jednak z wyjazdu do Europy i udał się do Meksyku.

Co ciekawe, Maradona związał się z klubem z miejscowości Culiacan (stolica stanu Sinaloa), w której siedzibę ma jeden z największych meksykańskich karteli narkotykowych - Sinaloa. Jego szefem jest miliarder Joaquin "El Chapo" Guzman.

Podczas konferencji prasowej, na którą przybyło ok. 200 dziennikarzy, Maradona zapewnił jednak, że nie jest już uzależniony od narkotyków i zamierza koncentrować się wyłącznie na nowej pracy. - Chcę oddać Dorados to, co utraciłem, kiedy byłem chory. Chorowałem przez 14 lat (prawdopodobnie chodzi o problemy z alkoholem i narkotykami - przyp. red.) i teraz chcę cieszyć się słońcem i spać w nocy. Wcześniej nie kładłem się do łóżka, nie wiedziałem nawet jak wygląda poduszka. Dlatego właśnie przyjąłem ofertę Dorados - powiedział szkoleniowiec drugoligowca z Meksyku.

Maradona w Dorados de Sinaloa ma zarabiać 150 tys. dolarów amerykańskich miesięcznie, co już wywołuje kontrowersje. Meksykańskie media piszą bowiem o tym, że piłkarze klubu z Estadio Banorte ostatnio coraz częściej skarżą się na brak wynagrodzenia.

Przypomnijmy, że ostatnim klubem Argentyńczyka w roli szkoleniowca było Al Fujairah ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich (w sezonie 2017/18). Wcześniej - w latach 2008-10 - Maradona był selekcjonerem reprezentacji Argentyny, która na mundialu w RPA w 2010 r. odpadła w ćwierćfinale po porażce z Niemcami (0:4).

ZOBACZ WIDEO Krychowiak wymienił, czego zabrakło Polakom w spotkaniu z Włochami. "To jest tylko zremisowany mecz"

Komentarze (1)
avatar
Aksa
11.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie przypadkowo tam trafił, pamiętając o jego występach na ostatnich MŚ