Szykuje się rewolucja w europejskich pucharach. Trenerzy chcą istotnej zmiany przepisów

Getty Images / Clive Mason / Na zdjęciu: Simon Kjaer (po lewej), Jesse Lingard (w środku) i Gabriel Mercado (po prawej)
Getty Images / Clive Mason / Na zdjęciu: Simon Kjaer (po lewej), Jesse Lingard (w środku) i Gabriel Mercado (po prawej)

Grupa czołowych trenerów, z Jose Mourinho na czele, proponuje zmiany w europejskich pucharach. Nie chce, by bramki strzelone na wyjeździe, liczyły się podwójnie. UEFA jest otwarta na dyskusję.

Najlepsi trenerzy w Europie spotkali się, aby przedyskutować kilka spraw. W rozmowach uczestniczyli Jose Mourinho, Massimiliano Allegri, Carlo Ancelotti, Unai Emery, Paulo Fonseca, Julen Lopetegui, Thomas Tuchel oraz Arsene Wenger. Efektem zebrania jest apel do UEFA w sprawie zmiany istotnego przepisu.

Szkoleniowcy chcą, by federacja zniosła zasadę, która sprawia, że w europejskich pucharach bramki strzelone na wyjeździe liczą się podwójnie. Wszyscy zgodnie uznali, że zasada jest już przestarzała, a strzelanie na wyjeździe nie jest tak trudne, jak kiedyś.

Giorgio Marchetti, zastępca sekretarza generalnego UEFA, przyznaje, że federacja jest otwarta na dyskusję. Jest zatem szansa na wielką zmianę w przepisach Ligi Mistrzów i Ligi Europy.

- Trenerzy uważają, że strzelanie bramek na wyjazdach nie jest już tak trudne, jak było w przeszłości. Twierdzą zatem, że powinno się pomyśleć nad zmianą tej reguły i tak też zrobimy - komentuje Marchetti.

Gole na wyjazdach zyskały na znaczeniu w 1965 roku. To wtedy wprowadzono przepis, by zastąpić rzut monetą oraz granie dodatkowego meczu na neutralnym terenie w przypadku remisu. Futbol jednak znacznie się zmienił. Kiedyś wyjazdy wiązały się m.in. z długimi podróżami.

Na spotkaniu poruszono także kwestię letniego okna transferowego. Trenerzy skłaniają się ku opcji, by sprawę rozwiązano tak samo, jak w Anglii i Włoszech, gdzie kluby mogą dokonywać transferów do pierwszego meczu ligowego. Na razie inaczej jest m.in. w Hiszpanii, Niemczech i Francji, gdzie okienko trwa do 31 sierpnia.

ZOBACZ WIDEO Liga Narodów poligonem doświadczalnym? Zaskakujące słowa Kamila Glika

Komentarze (4)
avatar
Tomek Pawlowski
5.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pewnie, ze tak. Powinna wygrac ta druzyna, ktora strzeli wiecej goli w dwumeczu, a nie walna np.2 na wyjezdzie i potem sie bronia 90min. 
avatar
GMK36
5.09.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nie ..
Więcej byłoby dogrywek
Co za tym idzie bogate kluby mialy by wieksze szanse na awans przez szersze kadry ..
Dobrze dla wielkich, gorzej dla słabszych 
Iain M.Banks
5.09.2018
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Nie! Jako widz uważam że to bzdura. Skoro strzelanie na wyjeździe to nic specjalnego to o co im chodzi? Dla mnie dzięki temu mecze są atrakcyjniejsze, szczególnie rewanże. Jak tylko zmienią ten Czytaj całość
avatar
kibic84
5.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ciekawa koncepcja nie powiem. Zastanawia mnie czy przez to w fazie pucharowej nie będzie więcej dogrywek i rzutów karnych bo może się okazać, że zaraz zaczną się narzekania o za długie granie. Czytaj całość