Po 22 latach w Arsenalu nadeszła nowa era, tak bardzo wyczekiwana przez wielu kibiców. Okazało się, że zmiana Arsene'a Wengera na Unaia Emery'ego wcale, przynajmniej na razie, nie jest trafiona.
Pierwsze mecze w wykonaniu Arsenalu to nie tylko porażki z największymi ligowymi rywalami, Manchesterem City i Chelsea, ale przede wszystkim próba sił, która pokazuje, że styl zespołu pod wodzą nowego trenera wcale się nie zmienił.
W derbach Londynu Arsenal miał swoje szanse, ale Kanonierzy zostali z pustymi rękami, dwie bramki Marco Alonso przesądziły sprawę (2:3). Tym samym drużyna Emery'ego pozostaje bez zwycięstwa. Dwie porażki na inaugurację oznaczają, że to najgorszy start Arsenalu od sezonu 1992/93.
Jeżeli zespół przegra również trzecie spotkanie, powtórzy wynik z 1986 roku.
Po tym sezonie Arsenal oczekuje znacznie więcej, bowiem chce wrócić do czołówki Premier League. Emery ma więc sporo pracy, żeby spełnić oczekiwania nie tylko władz klubu, ale przede wszystkim kibiców.
Szansę na odkucie się dostanie już w kolejny weekend, rywalem Arsenalu będzie West Ham.
ZOBACZ WIDEO Trudne dzieciństwo Sofii Ennaoui. "Samotna matka z dwójką dzieci nie ma łatwo"