Kluczowy dzień dla Luki Modricia. Chorwat chce odejść z Realu Madryt

Getty Images / Shaun Botterill / Na zdjęciu: Luka Modrić (z lewej) i Mats Hummels (z prawej)
Getty Images / Shaun Botterill / Na zdjęciu: Luka Modrić (z lewej) i Mats Hummels (z prawej)

Luka Modrić nie rezygnuje z transferu do Interu Mediolan. Piątek może okazać się kluczowym dniem dla przyszłości pomocnika na Santiago Bernabeu.

Przedstawiciele Realu Madryt i Luki Modricia mają się spotkać w piątek, aby omówić sytuację Chorwata w ekipie Królewskich. Nastawienie najlepszego piłkarza na mundialu w Rosji się nie zmienia - chce odejść z Los Blancos, aby spróbować nowych wyzwań. Takie zapewni mu Inter Mediolan.

Reprezentant Chorwacji ma poprosić Florentino Pereza o zgodę na transfer. - Oferta Interu jest z gatunku nie do odrzucenia - tłumaczą dziennikarze "Onda Cero". Ekipa z San Siro chce zapewnić pomocnikowi łącznie 60 mln euro netto pensji. Najpierw przez cztery lata występowałby w Interze, a na zakończenie kariery Modrić udałby się do Chin.

Warto zaznaczyć, iż od 2016 roku, 70 procent udziałów w mediolańskim klubie posiada chiński Suning Holdings Group, który jest także właścicielem drużyny Jiangsu Suning. Tam właśnie miałby trafić pomocnik.

Transfer najlepszego piłkarza mundialu w Rosji cały czas wyklucza Florentino Perez. "Jedyną możliwością, która pozwoli na transfer Luki Modricia, jest zapłacenie za niego 750 milionów euro" - cytował Pereza dziennik "Marca". Tyle bowiem wynosi klauzula w kontrakcie, który Chorwat podpisał w 2016 roku.

Cały czas możliwy jest scenariusz, w którym Luka Modrić otrzyma podwyżkę i przestanie myśleć o odejściu. Obecnie zarabia 7 mln euro rocznie z bonusami. Chorwat liczy na minimum 10. Pamiętajmy również o włoskim Urzędzie Skarbowym, który jest sprzymierzeńcem obcokrajowców. Osoba, która przebywa we Włoszech i nie mieszkała tam wcześniej przez co najmniej dziewięć lat, zapłaci maksymalnie 100 000 euro podatku dochodowego od całego przychodu.

Kontrakt Modricia wygasa 30 czerwca 2020 roku.

ZOBACZ WIDEO Justyna Święty podbudowana półfinałem. "Chciałabym zejść z tej bieżni z medalem"

Komentarze (0)