W pierwszej części dobrze wyglądał głównie jej początek. Przez 10 minut piłka była na połowie Rossonerich, a Gianluigi Donnarumma musiał interweniować po strzale Munira El Haddadiego. Dopiero po tym okresie naporu Barcelony podopieczni Gennaro Gattuso zaznaczyli swoją obecność na murawie. W 11. minucie uderzenie Fabio Boriniego zostało zablokowane.
Grający w ciemnych koszulkach piłkarze obu drużyn zlali się w jedność na kolejne 20 minut. Przed przerwą błysnęła jeszcze na moment FC Barcelona. Donnarumma obronił uderzenie Arthura, a Munir El Haddadi huknął nieznacznie obok słupka.
Większa częstotliwość sytuacji strzeleckich była po przerwie, ale w regulaminowym czasie nie udało się nikomu przełamać oporu dobrze dysponowanych bramkarzy. Nie mylił się Marc-Andre ter Stegen, jeszcze lepiej prezentował się Donnarumma. W najbliższym sezonie Włoch będzie mieć w Milanie poważniejszego konkurenta niż swojego brata. W rywalizacji z Pepe Reiną nie pęka i nie daje podstaw, żeby Gattuso odebrał mu miejsce w podstawowym składzie.
Dobrą puentą dla tego meczu byłby pojedynek Donnarumma kontra Ter Stegen w konkursie rzutów karnych. Andre Silva napisał jednak inną historię. W czasie doliczonym Portugalczyk strzelił na 1:0 po podaniu Francka Kessiego. To była ostatnia akcja spotkania, ostatni cios, powalający Barcelonę.
ZOBACZ WIDEO Jakie kolejne wyzwania przed Andrzejem Bargielem? "Potrzebuję poczuć głód powrotu w góry"
Inter Mediolan jest we Włoszech i w Lecce spotkał się z Olympique Lyon. Luciano Spalletti przygotowuje swoich podopiecznych do powrotu do Ligi Mistrzów. Przez godzinę na boisku była silna jedenastka, a kapitan Mauro Icardi zagrał nawet 90 minut.
Nie Icardi, a inny Argentyńczyk rozstrzygnął spotkanie golem na 1:0 w 52. minucie. Sprowadzony latem do Mediolanu 20-latek Lautaro Martinez. Nabytek Interu znalazł się we właściwym miejscu i czasie po płaskim dośrodkowaniu Dalberta Henrique, a że golkiper przeciwnika był już na łopatkach, pozostało trafić do odsłoniętej bramki. To Olympique oddał w Lecce więcej strzałów, ale skuteczność była atutem Nerazzurrich. Ponadto mieli w bramce Samira Handanovicia, którego kilka interwencji mogło się podobać.
AC Milan - FC Barcelona 1:0 (0:0)
1:0 - Andre Silva 90'
Składy:
Milan: Gianluigi Donnarumma - Davide Calabria (62' Ignazio Abate), Alessio Romagnoli, Mateo Musacchio (79' Cristian Zapata), Ricardo Rodriguez (62' Luca Antonelli) - Franck Kessie, Manuel Locatelli (62' Jose Mauri), Hakan Calhanoglu - Suso (79' Giacomo Bonaventura), Patrick Cutrone (62' Andre Silva), Fabio Borini (62' Alen Halilović)
Barcelona: Jasper Cillessen (46' Marc-Andre ter Stegen) - Nelson Semedo, Marlon (77' Oscar Mingueza), Clement Lenglet, Juan Miranda - Rafinha (77' Abel Ruiz), Sergi Roberto, Arthur - Munir El Haddadi, Paco Alcacer (46' Ricard Puig), Malcom
Żółte kartki: Calhanoglu, Kessie, Mauri (Milan) oraz Lenglet (Barcelona)
Sędzia: Baldomero Toledo (USA)
Inter Mediolan - Olympique Lyon 1:0 (0:0)
1:0 - Lautaro Martinez 52'
Składy:
Inter: Samir Handanović - Danilo D'Ambrosio, Stefan de Vrij (58'Andrea Ranocchia), Milan Skriniar - Matteo Politano (81' Gabriele Zappa), Roberto Gagliardini (58' Matias Vecino), Kwadwo Asamoah (70' Xian Emmers), Dalbert Henrique - Lauraro Martinez (70' Eddy Salcedo Mora) - Mauro Icardi, Yann Karamoh (59' Joao Mario)
Olympique: Mathieu Gorgelin - Rafael (83' Ferland Mendy), Oumar Solet Bomawoko, Christopher Martins Pereira, Leo Dubois (83' Kenny Tete) - Jordan Ferri (83' Maxence Caqueret), Pape Diop (83' Lucas Tousart), Tanguy NDombele (Houssem Aouar) - Myziane Maolida (74' Bertrand Traore), Mariano Diaz (61' Amine Gouiri), Martin Terrier (73' Memphis Depay)
Żółte kartki: Martinez (Inter) oraz Diop, Martins Pereira, Ferri (Olympique)
Sędzia: Marco Di Bello (Włochy)
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)