AS Roma dręczy Barcelonę. Z 1:2 na 4:2 w osiem minut

PAP/EPA / LARRY W. SMITH  / Na zdjęciu: Marc Cucurella (z lewej) oraz Justin Kluivert (z prawej)
PAP/EPA / LARRY W. SMITH / Na zdjęciu: Marc Cucurella (z lewej) oraz Justin Kluivert (z prawej)

AS Roma zwyciężyła 4:2 z FC Barcelona w International Champions Cup. Drużyna z wiecznego miasta zdobyła trzy gole w osiem minut.

Drużyny postrzelały podobnie jak w pamiętnym ćwierćfinale poprzedniej edycji Ligi Mistrzów. Po zwycięstwie 4:1 mistrza Hiszpanii na Camp Nou podopieczni Eusebio Di Francesco wywalczyli awans dzięki wygranej 3:0 na Stadio Olimpico. W sumie aż osiem bramek przez 180 minut. Także w Arlington piłkarze mieli ochotę na atakowanie.

Podczas wizyty AS Roma w Barcelonie przy dwóch golach zawinił Daniele De Rossi. Także po jego stracie Duma Katalonii wyszła na prowadzenie w 6. minucie ostatniego meczu. Do siatki trafił Rafinha, a w akcji bramkowej wziął udział Malcom. Brazylijczyk był bohaterem głośnego, niedoszłego transferu z Girondins Bordeaux do AS Roma. Na piłkarza czekano na lotnisku we Włoszech, a ten poleciał podpisać kontrakt w Barcelonie. Miejscowy klub przelicytował Giallorossich.

Roma wyrównała w 35. minucie. Przymierzył Stephan El Shaarawy po podaniu Justina Kluiverta. Po początkowym szturmie Barcelony jej przeciwnik opanował sytuację, a debiutant w bramce Robin Olsen mógł poobserwować wydarzenia z dystansu. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 1:1, a poza dwoma golami, były w niej trzy żółte kartki.

W 49. minucie Malcom ponownie wziął udział w akcji bramkowej. Tym razem w roli głównej. Nabytek Dumy Katalonii wepchnął piłkę z bliska do siatki po podaniu Ballou Tabli. Po godzinie Malcom zszedł z boiska z poczuciem satysfakcji. Później humor mógł mu się jednak zepsuć. W 78. minucie grał już tylko jeden z podstawowych Giallorossich i właśnie on wyrównał na 2:2. Alessandro Florenzi uderzył po podaniu Diego Perottiego. Finisz należał do zmienników Di Francesco. W 83. minucie Bryan Cristante uderzył po ziemi na 3:2, a w 86. minucie Perotti trafił na 4:2 z rzutu karnego po faulu na Patriku Schicku.

Tak jak w ćwierćfinale Ligi Mistrzów przez większość czasu bliżej sukcesu była Barcelona, a zatriumfowała Roma. W 2018 roku żaden zespół nie dręczy piłkarzy z Camp Nou mocniej niż ten prowadzony przez Di Francesco.

Tottenham Hotspur zwyciężył 1:0 z AC Milan. To druga wygrana przedstawiciela Premier League z zespołem z Serie A w International Champions Cup. Wcześniej pokonał on 4:1 Romę. Do bramki Rossonerich trafił Georges-Kevin N'Koudou w 47. minucie. Francuz przebiegł się po połowie przeciwnika i miał dużo czasu, żeby wybrać sposób zakończenia rajdu. Wreszcie huknął z kilkunastu metrów obok Alessio Donnarummy.

FC Barcelona - AS Roma 2:4 (1:1)
1:0 - Rafinha 6'
1:1 - Stephan El Shaarawy 35'
2:1 - Malcom 49'
2:2 - Alessandro Florenzi 78'
2:3 - Bryan Cristante 83'
2:4 - Diego Perotti (k.) 86'

Składy:

Barcelona: Jasper Cillessen - Nelson Semedo (62' Jorge Cuenca), Marlon (46' Juan Brandariz Movilla), Clement Lenglet (62' Sergi Palencia), Marc Cucurella (46' Paco Alcacer) - Arthur (46' Ricard Puig), Sergi Roberto (46' Monchu), Rafinha (62' Alex Collado) - Malcom (62' Carles Perez), Munir El Haddadi (46' Abel Ruiz), Aleix Vidal (46' Tabla Ballou)

Roma: Robin Olsen (46' Antonio Mirante) - Alessandro Florenzi, Kostas Manolas (61' Juan Jesus), Ivan Marcano (76' Federico Fazio), Davide Santon (61' Bryan Cristante) - Lorenzo Pellegrini (61' Luca Pellegrini), Kevin Strootman (61' Patrik Schick), Daniele De Rossi (61' Javier Pastore) - Justin Kluivert (61' Diego Perotti), Edin Dzeko (61' Maxime Gonalons), Stephan El Shaarawy (76' Aleksandar Kolarov)

Żółte kartki: Vidal (Barcelona) oraz Pellegrini, Manolas (Roma)

Sędzia: Jose Carlos Rivero (USA)

Tottenham Hotspur - AC Milan 1:0 (0:0)
1:0 - Georges-Kevin N'Koudou 47'

Składy:

Tottenham: Michel Vorm (46' Paulo Gazzaniga) - Kyle Walker-Peters, Timothy Eyoma, Davinson Sanchez (90' Cameron Carter-Vickers), Anthony Georgiou (77' Ben Davies) - George Marsh (77' Serge Aurier), Luke Amos, Oliver Skipp, Georges N'Koudou - Lucas Moura (63' Christian Eriksen), Fernando Llorente (64' Hueng-Min Son)

Milan: Pepe Reina (46' Alessio Donnarumma) - Ignazio Abate (69' Luca Antonelli), Mateo Musacchio, Alessio Romagnoli, Davide Calabria - Franck Kessie, Manuel Locatelli, Hakan Calhanoglu (78' Jose Mauri) - Suso (46' Alen Halilović), Patrick Cutrone (84' Frank Tsadjout), Fabio Borini (70' Nikola Kalinić)

Żółte kartki: Eyoma (Tottenham) oraz Kessie (Milan)

Sędzia: Ismail Elfath (USA)

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 86. Miłka Raulin: Elbrus poważnie pogroził mi palcem. Wiedziałam, że to może być moja zguba [4/4]

Komentarze (0)