Polski bramkarz robi furorę. Właśnie zatrzymał ligowego potentata

Getty Images / Maciej Rogowski/Eurasia Sport Images/Getty Images / Cezary Miszta
Getty Images / Maciej Rogowski/Eurasia Sport Images/Getty Images / Cezary Miszta

Cezary Miszta był bohaterem Rio Ave w meczu z FC Porto. Polski golkiper popisał się kilkoma znakomitymi interwencjami i otrzymał tytuł MVP spotkania.

W tym artykule dowiesz się o:

W poniedziałkowy wieczór (03.02) Rio Ave sprawiło dużą niespodziankę i na własnym stadionie zremisowało 2:2 z FC Porto w meczu 20. kolejki pierwszej ligi portugalskiej. Bohaterem spotkania był Cezary Miszta.

Polak zaliczył sześć skutecznych interwencji. Najbardziej efektowne były te z 14. i 50 . minuty gry. Najpierw Miszta świetnym stylu przeniósł futbolówkę nad poprzeczką po sprytnym uderzeniu Stephena Eustaquio.

W drugiej połowie popisał się znakomitą paradą przy uderzeniu z dystansu gracza Porto. Portugalska telewizja Sport określiła tę obronę mianem "monumentalnej". Nagrania udostępniamy poniżej.

Polak co prawda wpuścił dwa gole, jednak uratował swój zespół przed porażką. Dzięki temu zdobył tytuł MVP tego meczu. Po remisie z Porto jego Rio Ave zajmuje 10. miejsce w tabeli z bezpieczną, siedmiopunktową przewagą nad strefą barażową.

Dla Miszty był to 14. mecz w barwach Rio Ave w tym sezonie. Wpuścił w nich 23 bramki. Raz udało mu się zachować czyste konto.

Polak trafił do portugalskiego klubu pod koniec stycznia ubiegłego roku. Został wówczas wypożyczony z Legii Warszawa. Przed startem tego sezonu Rio Ave zdecydowało się na jego definitywny transfer. Miszta początkowo był rezerwowym, w ostatnich miesiącach wywalczył sobie jednak miejsce w wyjściowym składzie. Za swoje występy w Portugalii zbiera coraz lepsze recenzje. W styczniu kibice Rio Ave wybrali go nawet najlepszym piłkarzem miesiąca.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Ale akcja! Ten gol wstrząsnął Brazylią

Komentarze (0)