Przypomnijmy, iż od kilkunastu dni FC Barcelona ma zapewniony tytuł mistrza Hiszpanii. Zgodnie z tradycją, podczas wyjścia na murawę w każdym następnym meczu powinni być witani przez rywali specjalnym szpalerem. W niedzielę w El Clasico nie zrobił tego Real Madryt, gdyż taką decyzję podjął Zinedine Zidane.
- To nie ja zerwałem z tą tradycją. Po wygraniu przez nas Klubowych Mistrzostw Świata Barcelona nie zrobiła dla nas szpaleru. Rozumiem, że to nie było dla nich ważne. W szpalerze chodzi o to, by oddać komuś szacunek, a ja już go okazałem - mówił.
Kolejny rywal Dumy Katalonii - Villarreal CF zdecyduje się już na ten krok. Środowy mecz będzie zaległym spotkaniem 34. kolejki LaLigi. Nie odbyło się ono w pierwotnie wyznaczonym terminie z powodu udziału Barcelony w finale Pucharu Króla przeciwko Sevilli na Wanda Metropolitano.
Hiszpańskie media przypominają, że Villarreal robił już szpaler Barcelonie 2 stycznia 2010 roku, po triumfie Bluagrany w Klubowych Mistrzostwach Świata. Paradoks jest taki, że gdy Real wygrał te rozgrywki w 2017 roku, to Katalończycy nie zdecydowali się uhonorować Królewskich.
- Nie zrobimy szpaleru dla Realu Madryt, gdyż nie braliśmy udziału w tych rozgrywkach - mówił wówczas prezes Josep Bartomeu.
ZOBACZ WIDEO Ależ to był mecz! Cztery gole, kartki i kontrowersje w El Clasico [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]