Pomocnik Olympique Marsylia dumny ze swojej drużyny. "To była niesamowita noc"

Getty Images / Dennis Grombkowski / Florian Thauvin
Getty Images / Dennis Grombkowski / Florian Thauvin

- Chcieliśmy stworzyć historię. Mówiliśmy o tym przed meczem i udało nam się to zrobić. Umieściliśmy OM na swoim miejscu - mówił po zwycięstwie 5:2 z RB Lipsk pomocnik Olympique Marsylia, Florian Thauvin.

Olympique Marsylia rozbiło 5:2 (3:1) RB Lipsk w rewanżowym meczu ćwierćfinałowym Ligi Europy i awansowało do dalszej fazy rozgrywek. Zwycięstwo Les Phoceens nie przyszło jednak łatwo, bowiem gospodarze stracili gola na samym początku spotkania, a dodatkowo musieli jeszcze odrobić stratę z Niemiec (0:1).

- Ani przez chwilę nie zwątpiliśmy. Od początku do końca dawaliśmy z siebie wszystko. Byliśmy prawdziwymi wojownikami na boisku - mówił po spotkaniu Florian Thauvin w wywiadzie dla BeIN Sports.

25-latek, który niedawno powrócił po kontuzji zdobył trzecią bramkę w czwartkowym meczu. - Po krótkiej przerwie nigdy nie jest łatwo wrócić, znaleźć rytm. Udało mi się zaliczyć dobry występ. Chcę jednak pogratulować drużynie, byli wspaniała - skomentował.

Francuz nie krył podziwu dla Dimitri Payeta, który zdaniem ekspertów był najlepszym zawodnikiem meczu. - Zagrał wspaniały mecz. To w takich pojedynkach potrzebujemy takiego gracza jak on. Cieszymy się, że możemy widzieć jego grę na takim poziomie - komplementował kolegę.

- To była niesamowita noc. Chcieliśmy stworzyć historię. Mówiliśmy o tym przed meczem i udało nam się tego dokonać . Chcieliśmy umieścić OM na swoim miejscu i myślę, że właśnie to zrobiliśmy - zakończył.

ZOBACZ WIDEO Ronaldo znów trafił. Atletico nie dało się ograć w derbach [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (0)