Poniedziałek w Serie A: Konflikt w Juventusie, Ibrahimović zagra w Realu?

Piłkarze Realu Madryt nie mają wątpliwości, że w przyszłym sezonie ich nowym kolegą będzie Zlatan Ibrahimović, który aktualnie broni barw Interu Mediolan. Źle się dzieje w Juventusie Turyn. W przerwie meczu z Lecce między trenerem Claudio Ranierim a Mauro Germanem Camoranesim doszło do ostrej kłótni. Posada szkoleniowca zawisła na włosku.

Ibrahimović zagra w Realu?

Rozbrat Zlatana Ibrahimovicia z Interem Mediolan wydaje się być coraz bardziej prawdopodobny. Piłkarze Realu Madryt nie mają wątpliwości, że niebawem Szwed będzie ich nowym, klubowym kolegą.

Royston Drenthe miał poinformować swojego przyjaciela o transferze szwedzkiego napastnika. - Royston powiedział mi, że w szatni Realu wszyscy wiedzą, że Zlatan będzie ich nowym kolegą z drużyny. Klub już podjął taką decyzję, a pieniądze nie stanowią żadnego problemu. Ibrahimovicia będzie dużo łatwiej pozyskać niż Cristiano Ronaldo - powiedział Labinot Harbuzi.

Ibrahimović jakiś czas temu głośno powiedział, że rozważa możliwość zmiany otoczenia. Po latach spędzonych na Półwyspie Apenińskim chciałby spróbować czegoś nowego.

Ranieri straci pracę przed końcem sezonu?

Pozycja szkoleniowca Claudio Ranieriego w Juventusie Turyn jest coraz bardziej zagrożona. Włoskie media spekulują, że doświadczony trener może stracić pracę jeszcze w tym tygodniu.

Stara Dama popadła w kryzys, od miesiąca nie potrafi wygrać meczu ligowego. Słabe wyniki doprowadziły do tego, że Bianconeri nie tylko pożegnali się z marzeniami o mistrzowskiej koronie, ale i oddalili się od drugiego miejsca. Na domiar złego zaczynają czuć na swoich plecach oddech Fiorentiny. Fiołki tracą do Juventusu już tylko pięć oczek.

W tym tygodniu dojdzie do specjalnego posiedzenia zarządu Starej Damy. Media spekulują, że wówczas wyjaśni się przyszłość Ranieriego. Niewykluczone, że Włoch już teraz straci pracę. W ostatnich czterech kolejkach ekipę ze stolicy Piemontu miałby poprowadzić Ciro Ferrara.

Gorąco w szatni Juventusu

W przerwie spotkania ligowego pomiędzy Juventusem Turyn a US Lecce w szatni Starej Damy było bardzo gorąco. Jak poinformował Sport Mediaset pomiędzy szkoleniowcem Bianconeri Claudio Ranierim a pomocnikiem Mauro Germanem Camoranesim doszło do ostrej kłótni.

Doświadczony trener po pierwszych 45 minutach meczu zdecydował się zdjąć z boiska Alessandro Del Piero i właśnie Camoranesiego. Decyzja Ranieriego nie spodobała się Argentyńczykowi z włoskim paszportem i zawodnik postanowił powiedzieć szkoleniowcowi, co myśli na ten temat. Rozpętała się kłótnia, której słuchali wszyscy pozostali piłkarze Juventusu.

Gianluigi Buffon nie chcąc dłużej uczestniczyć w tym zamieszaniu, zdecydował się opuścić szatnię i po zaledwie pięciu minutach powrócił na boisko, na którym z racji trwającej przerwy nie było jeszcze nikogo.

Na tym nie koniec. Zdaniem dziennikarzy Sport Mediaset po meczu do Ranieriego miał podejść administrator Jean Claude Blanc z zapytaniem czy ten, chciałby zrezygnować z prowadzenia Juventusu. Działacz Bianconeri miał usłyszeć odpowiedź: - To wy jesteście tymi, którzy chcą mnie przepędzić.

Kaka: Jesteśmy w dobrej dyspozycji

W najbliższy weekend AC Milan zamierza definitywnie zapewnić sobie drugie miejsce w tabeli. Rossoneri powalczą na San Siro z Juventusem Turyn, nad którym aktualnie mają cztery punkty przewagi.

- Teraz czeka nas bezpośrednie starcie, ale Milan jest w dobrej dyspozycji - zauważył Kaka. - Rozpoczął się ważny etap w tym sezonie. Nasza drużyna gra dobrze i odnotowuje dobre wyniki, przy okazji serwując dobry futbol - dodał.

Brazylijczyk w ostatnich tygodniach prezentuje się wyśmienicie i ma spory udział w zwycięstwach Milanu. - Z meczu na mecz moja forma wzrasta i jestem bliski optymalnej dyspozycji. Czujemy się dobrze, przed nami jeszcze cztery mecze. Chcemy jak najlepiej zakończyć ten sezon - wyjaśnił Kaka.

Niezadowolony Trezeguet

Napastnik Juventusu Turyn - David Trezeguet jest niezadowolony z roli, jaką mu przyszło pełnić w zespole. W ostatnich tygodniach Francuz jest tylko rezerwowym w ekipie Starej Damy.

- Zapytajcie Ranieriego, czy byłby zadowolony, gdyby był tylko asystentem Mourinho na ławce trenerskiej - powiedział menedżer Trezeguet - Antonio Caliendo.

- Na pewno Trezeguet nie może być zadowolony. Ja jestem jednak za uszanowaniem kontraktów. To Juventus powinien poczynić pierwszy krok. David to profesjonalista, w 2006 roku odrzucił kuszącą ofertę Barcelony, która była w stanie zrobić wiele, by mieć go w swoich szeregach - wyjaśnił.

Umowa Trezeguet z Juventusem wygasa w czerwcu 2011 roku.

Komentarze (0)