- Chcemy wyjść na murawę i zaprezentować wszystkie nasze atuty. Najważniejsze, żebyśmy mieli swój własny charakter, styl, pomysł na grę. Jedziemy w najmocniejszym składzie, nikt z nas łatwo skóry nie sprzeda - mówił przed sobotnim spotkaniem Legii Tomasz Sokołowski, trener warszawskiej młodzieży, w rozmowie z legia.com.
Rzeczywistość dla stołecznej ekipy U-17 okazała się brutalna. Legia U-17 w starciu z Bayernem Monachium nie miała nic do powiedzenia, przegrywając aż 0:14.
Bramki dla niemieckiego zespołu strzelało aż siedmiu piłkarzy. Po trzy trafienia zanotowali Jahn Herrmann i Jalen Hawkins, po dwa gole zdobyli Joshua Zirkzee, Benedict Hollerbach i Marvin Cuni, natomiast po razie bramkarza Legii pokonywali Angelo Stiller i Jonas Kehl.
Die #FCBU17 gewinnt ihr Testspiel gegen Legia Warschau mit 14:0. #FCBayernCampus #MiaSanMia pic.twitter.com/5EbBCkV4Fn
— FC Bayern Campus (@FCBjuniorteam) 17 lutego 2018
Warto dodać, że zespół Bayernu U-17 aktualnie plasuje się na 1. miejscu w tabeli Bundesliga Sud/Sudwes.
- W przeszłości zawodnicy Akademii bardzo rzadko rywalizowali z mocnymi zagranicznymi rywalami, w tym sezonie mierzymy się z nimi blisko 150 razy. Podobne wnioski do tych z meczu, w którym było 0:14 z Bayernem U-17 pojawiały się już w innych spotkaniach z tego sezonu: zdarza się, że zawodnicy w starciach z zagranicznymi zespołami są przestraszeni, grają naiwnie taktycznie albo brakuje im innych umiejętności. Ale przez taki wynik nie zawrócimy z tej drogi, a wręcz przeciwnie: chcemy grać jeszcze częściej z najlepszymi, aż zagramy z nimi jak równy z równym - powiedział w rozmowie z portalem akademia.legia.com Radek Mozyrko, menadżer Akademii.
ZOBACZ WIDEO Chelsea rozbiła drużynę Grosickiego w Pucharze Anglii. Zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 1]
( ZERA)