Lionel Messi z wysokiego "C" rozpoczął 2018 rok. W styczniu gwiazdor FC Barcelona zdobył już sześć bramek, a dwie z nich uzyskał w niedzielnym meczu z Realem Betis (5:0). Argentyńczyk znajduje się w znakomitej formie. Łącznie w obecnej kampanii ma już 25 goli.
- Zostawia coś z siebie w każdym meczu. Zagrał spektakularnie, kibice na trybunach mogli oglądać najlepszego piłkarza w historii - mówi pewny siebie Luis Suarez. - Nie wiemy już, co powiedzieć na jego temat. Barcelona jest w stanie wykorzystać najmniejszy błąd. Zwłaszcza z Messim - analizuje doświadczony Joaquin.
- Messi? Obecnie jest nie do zatrzymania. 30-latek jest najlepszym piłkarzem na świecie, robi rzeczy, których nie potrafi zrobić nikt inny - dodaje z kolei gracz Betisu, Cristian Tello.
W Katalonii, w świetnej formie jest również wspomniany Suarez, który regularnie trafia do siatki rywali. - Musimy być zadowoleni z wykonanej pracy. To było dobre, kompletne spotkanie - cieszy się "El Pistolero", który zanotował mały jubileusz. Reprezentant Urugwaju ma już na koncie 100 trafień w Primera Division.
Warto podkreślić, iż aktualnie pięciu piłkarzy ma na koncie 100 lub więcej bramek w LaLidze w barwach Barcelony. Oprócz Suareza są to: Leo Messi (368 goli w 402 meczach), Cesar Rodriguez (190 w 287), Ladislao Kubala (131 w 186) oraz Samuel Eto'o (108 w 144).
FC Barcelona jest bezapelacyjnym liderem Primera Division, mając na koncie 54 punkty. Drugie w tabeli Atletico ma 43 "oczka", a trzecia Valencia 40. Czwarty Real Madryt zgromadził zaledwie 35 punktów. Losy mistrzostwa Hiszpanii wydają się być przesądzone.
ZOBACZ WIDEO Barca się nie zatrzymuje! Kolejna demolka. Zobacz skrót meczu z Betisem [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 1]