Ivan Klasnić marzy o powrocie na boisko. Po trzecim przeszczepie nerki

Zdjęcie okładkowe artykułu: Newspix / Pixathlon / Na zdjęciu: Ivan Klasnić
Newspix / Pixathlon / Na zdjęciu: Ivan Klasnić
zdjęcie autora artykułu

Chorwacki napastnik w październiku przeszedł kolejną transplantację nerki. 37-latek twierdzi, że ma teraz "nowy silnik". Do lata spróbuje doprowadzić się do formy, a następnie wrócić na boisko.

Pierwszą operację Ivan Klasnić przeszedł w styczniu 2007 r. Nerkę ofiarowała mu jego matka Sima, ale organizm piłkarza odrzucił przeszczep. Drugim dawcą był ojciec Ivana. Tym razem transplantacja zakończyła się sukcesem, a Chorwat wrócił do gry.

Klasnić wystąpił m.in. na Euro 2008 i strzelił jedynego gola w spotkaniu Chorwacji z Polską. Był wówczas piłkarzem Werderu Brema, później bronił barw FC Nantes, Bolton Wanderers i FSV Mainz. Ostatni mecz rozegrał w marcu 2013 r.

W 2016 r. jego stan zdrowia się pogorszył. Klasnić usłyszał od lekarzy, że konieczny będzie trzeci przeszczep nerki. Regularnie przyjeżdżał do szpitala na dializy i czekał na telefon. W końcu, 17 października 2017 r., 41-krotny reprezentant Chorwacji trafił na stół operacyjny w Zagrzebiu.

Zabieg się powiódł. Klasnić wrócił do normalnego życia. - Mogę pić i jeść to, co chcę. Nie muszę już jeździć na dializy. Życie stało się prostsze i to jest fajne. Jednak wcześniej też nie wiodło mi się źle. Nie byłem i nie jestem typem, który narzeka - powiedział w rozmowie z "Weser Kurier".

Przy okazji zdradził, że marzy mu się powrót na boisko.

- Przeszczep jest niczym zmiana silnika. Mam teraz nowy - zażartował Chorwat. - Po poprzedniej transplantacji znowu grałem w piłkę. Dlaczego więc tym razem nie miałoby się udać? Do lata mam trochę czasu, by doprowadzić się do formy - stwierdził.

Jeśli nie zdoła zrealizować planu, chciałby pracować w piłce w innej roli. - Trener? To nie dla mnie. Prędzej mógłbym pełnić funkcję menedżera - dodał Ivan Klasnić.

ZOBACZ WIDEO Przedświąteczna strzelanina w Neapolu. Zobacz skrót meczu Napoli - Sampdoria [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu: