Kamil Grabara z powodu urazu nie dokończył spotkania z Eintrachtem Frankfurt i został zmieniony w 66. minucie rywalizacji przez Mariusa Muellera. VfL Wolfsburg przekazał po tej potyczce, że Polak nabawił się kontuzji mięśniowej uda.
Jego miejsce między słupkami w kolejnych starciach zajął wspomniany niemiecki bramkarz. "Wilki" rozegrały w czasie nieobecności Grabary cztery mecze w Bundeslidze i żadnego nie przegrały (dwa zwycięstwa i dwa remisy).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sergio Ramos bożyszczem fanów. Szalona radość
26-latek jest już blisko powrotu do rywalizacji, o czym poinformował Ralph Hassenhuettl. Trener odniósł się do stanu zdrowia zawodnika na konferencji prasowej przed spotkaniem z FC St. Pauli.
- Sprawy wyglądają dobrze. W tym tygodniu intensywnie pracował z trenerem bramkarzy Pascalem Formannem i wszystko przebiega pozytywnie. Jednak na pewno nie będzie mógł jeszcze zagrać w najbliższy weekend - powiedział szkoleniowiec.
Grabara przed kontuzją miał pewne miejsce w wyjściowym składzie Wolfsburga. W tym sezonie rozegrał 23 mecze. W ośmiu z nich zachował czyste konto. "Wilki" zajmują obecnie siódme miejsce w ligowej tabeli.
Swoje typy znajdziesz w Panelu Kibica