Piłkarze Bayernu Monachium zaśpiewali kolędę. Robert Lewandowski składał życzenia po polsku

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / 	Sebastian Widmann / Stringer / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Getty Images / Sebastian Widmann / Stringer / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
zdjęcie autora artykułu

Zanim piłkarze Bayernu Monachium rozjechali się do domów na święta, spędzili czas z całą drużyną i dzieciakami, nagrywając przy tym kolędę i składając życzenia fanom.

Bayern Monachium przed przerwą w Pucharze Niemiec pokonał Borussię Dortmund (2:1) i w dobrych nastrojach piłkarze i sztab rozpoczęli świąteczny czas.

Bawarczycy nie zapomnieli o swoich kibicach. Zanim w pełni oddali się swoim rodzinom, nagrali swoją wersję kolędy "Jingle bells". Jej słowa znali wszyscy zawodnicy, więc nikt nie miał z nią problemów.

Nie zabrakło także akcentów świątecznych. Piłkarze założyli czapki charakterystyczne dla świętego mikołaja, a Franck Ribery był klubowym elfem.

Po zabawnym wykonaniu kolędy, przyszedł czas na życzenia. I tu - niespodzianka, obcokrajowcy złożyli je w swoim języku. Po tych w języku niemieckim, posypały się więc kolejne, Jamesa Rodrigueza, Roberta Lewandowskiego, Francka Ribery'ego oraz Arjena Robbena.

Źródło artykułu: