Anglicy pewni przyszłości Krychowiaka. "Przekonał do siebie trenera"

Getty Images / Catherine Ivill / Na zdjęciu: Grzegorz Krychowiak (z lewej) i Eden Hazard (z prawej)
Getty Images / Catherine Ivill / Na zdjęciu: Grzegorz Krychowiak (z lewej) i Eden Hazard (z prawej)

Dobrym występem przeciwko Liverpoolowi Grzegorz Krychowiak wywalczył sobie miejsce w składzie West Bromwich Albion i pozostanie tam do końca sezonu - pisze angielska prasa.

Wreszcie. Po czterech meczach z rzędu Grzegorz Krychowiak wrócił do podstawowego składu West Bromwich Albion i zrobił to w bardzo dobrym stylu. Wraz z kolegami sprawili oni w środę dużą niespodziankę, remisując na Anfield Road z Liverpoolem (0:0).

Okazuje się, że swoją postawą na ostatnich treningach i występem przeciwko The Reds reprezentant Polski wywalczył sobie zaufanie nowego trenera. Angielskie media piszą, że Krychowiak zyskał zaufanie Alana Pardewa, który na początku wprawdzie nie stawiał na pomocnika, jednak było to ponoć spowodowane nieznajomością umiejętności Polaka.

Ponoć Pardew był także niezadowolony z fizycznej dyspozycji zawodnika. Osłabienie jego organizmu można wyjaśnić, ponieważ przed transferem do WBA nie grał w Paris Saint-Germain od marca. Kilka spotkań od pierwszej do ostatniej minuty w Premier League mogło wywołać pogorszenie dyspozycji.

Teraz szkoleniowiec już jednak wie, do czego nasz rodak jest zdolny i ma na niego stawiać także w kolejnych spotkaniach. - Moim zdaniem zagrał bardzo dobrze. Pracował bardzo mocno na treningach i poczułem, że będzie przydatny przeciwko Liverpoolowi. Tak też się stało. W pewnych zagraniach widać było, że to zawodnik klasy międzynarodowej - ocenił Pardew.

ZOBACZ WIDEO Afera alkoholowa w reprezentacji Polski. Został wstrząs
[color=#000000]

[/color]

Ponadto, jak czytamy w "Express and Star", Krychowiak nie odejdzie z klubu zimą, o czym już powoli spekulowało się w ostatnich tygodniach. Według angielskich dziennikarzy jego wypożyczenie z Paris Saint-Germain potrwa do końca sezonu.

Jeśli jego kariera na The Hawthorns potoczy się pomyślnie, może klub będzie w stanie wykupić go z PSG po zakończeniu rozgrywek. Z jednej strony wicemistrz Francji będzie chciał zapewne odzyskać część z wydanych na Polaka 30 mln euro, jednak w ostatnich miesiącach w Anglii płacono nie takie pieniądze za gorszych od Krychowiaka zawodników.

Źródło artykułu: