Już 1 grudnia w Sankt-Petersburgu odbędzie się losowanie fazy grupowej przyszłorocznych mistrzostw świata w piłce nożnej. Po raz pierwszy w historii reprezentacja Polski będzie losowana z pierwszego koszyka. Biało-Czerwoni znaleźli się w doborowym towarzystwie, tak jak chociażby Francja.
Jest więc pewne, że nie trafimy na Trójkolorowych w pierwszej fazie turnieju. - Czy w 1/8 finału będę chciał zagrać z Polską, to okaże się jacy będą inni możliwi przeciwnicy - mówi w rozmowie ze sport.pl były selekcjoner Francji Raymond Domenech, pod którego wodzą gospodarze ubiegłorocznych ME dotarli do finału mundialu w 2006 roku.
Domenech nie pracuje na najwyższym szczeblu, jednak znakomicie się w nim orientuje. Wypowiedział się m.in. na temat rankingu FIFA, dzięki któremu Polacy trafili do pierwszego koszyka. Zajmujemy w nim siódme miejsce, Francja jest dziewiąta.
- Ranking nie jest odzwierciedleniem realnych potencjałów drużyn. Dla mnie rankingi powinny być tworzone tylko na podstawie meczów o stawkę. Poza tym trudno jest przyrównywać do siebie drużyny z różnych kontynentów, które przeważnie grają między sobą we własnych eliminacjach i rozgrywkach.
- Ten ranking trzeba by jeszcze jakoś urealnić. Jak mam być szczery to trudno znaleźć argumenty, dlaczego Polska miałaby być przed Francją - ocenia.
Domenech nie kryje także ciepłych słów pod adresem najlepszego polskiego piłkarza. Jego zdaniem Robert Lewandowski jest wyjątkowy, ponieważ opanował w bardzo dobrym stopniu niemal każdy aspekt gry.
- Jest wolniejszy niż Cristiano Ronaldo, nie drybluje tak jak Lionel Messi, nie ma tak finezyjnej techniki jak Neymar, ale i tak każda z tych rzeczy jest u niego na dobrym poziomie. Porównałbym go z Edinsonem Cavanim, to też taki egzekutor - przekonuje.
- To za co go podziwiam to fakt, że jak on jest na boisku to są gole. Jak był ostatnio mecz Anderlechtu z Bayernem i po pierwszej połowie mieliśmy 0:0, mój syn się cieszył. Powiedziałem mu, żeby się uspokoił, bo Lewandowski jest na boisku więc coś strzeli. Kilka minut później Polak trafił do bramki. Jest nieobliczalny, może zrobić wszystko - podsumowuje Francuz.
Domenech udaje się do Rosji w roli komentatora radia Europe 1 i eksperta "L'Equipe".
ZOBACZ WIDEO: Prezes Górnika Zabrze odpowiada Dariuszowi Mioduskiemu