Jeśli Igor Angulo chciałby sięgnąć po zwycięstwo w klasyfikacji europejskiego Złotego Buta musiałby strzelić w sezonie przynajmniej 45-46 bramek. Wynik wręcz nierealny do zrobienia, ponieważ liga polska ma przelicznik 1,5 punktu za jednego gola. Dla porównania hiszpańska, niemiecka, czy angielska mają ten współczynnik na poziomie 2. Dlatego o zwycięstwo biją się piłkarze z kilku najlepszych lig - wszystko za sprawą wspomnianego mnożnika.
Mimo to "Marca" pisze o Igorze Angulo z Górnika Zabrze w kontekście Złotego Buta. Bardziej kpi z Lionela Messiego, ponieważ obaj piłkarze mają po tyle samo punktów (24). Tyle, że Argentyńczyk strzelił 12 bramek, a Angulo 16.
"Grał w wielu europejskich klubach, a teraz walczy ramię w ramię z Messim o zwycięstwo w Złotym Bucie" - pisze "Marca". "Grając w polskiej lidze jego gole są pomnożone przez 1,5, a nie przez 2, jak to się dzieje w innych wielkich europejskich ligach. Mimo to Angulo ma 24 punkty - dokładnie tyle samo co Messi" - zauważa gazeta.
"Marca" pisze jeszcze, że 33-latek oprócz tego, że jest najlepszym strzelcem ligi polskiej, to wraz z Górnikiem Zabrze jest liderem Lotto Ekstraklasy.
Jednak tak jak wspomnieliśmy wcześniej, Angulo ma minimalne szanse na zwycięstwo w klasyfikacji Złotego Buta czy nawet załapanie się do czołowej dziesiątki. W poprzednim sezonie, żeby być w pierwszej "10" potrzeba było 35 bramek w Lotto Ekstraklasie, a do zwycięstwa 50.
ZOBACZ WIDEO To był dzień Paco Alcacera. Piłkarz Barcelony pogrążył Sevilla FC [ZDJĘCIA EVELEN]