Armenia - Polska. Przełamanie Kamila Grosickiego! Pierwszy gol od 328 dni

Kamil Grosicki: Śmieci z głowy wyrzucone

W 2. minucie rozgrywanego w Erywaniu spotkania Kamil Grosicki zamienił na gola podanie płaskie podanie Łukasza Piszczka z prawego skrzydła i dał Polsce prowadzenie 1:0.

To 10. bramka Grosickiego w reprezentacji Polski, a pierwsza od 11 listopada minionego roku i meczu 4. kolejki el. MŚ 2018 z Rumunią (3:0) w Bukareszcie. Skrzydłowy Hull City pokonał wówczas Cipriana Tatarusanu po kapitalnym rajdzie przez pół boiska, ale po zdobyciu jednej z najpiękniejszych bramek w historii reprezentacji Polski zaciął się na 459 minut i 328 dni.

Grosicki nie potrafił strzelić gola w kolejnych spotkaniach ze Słowenią (1:1), Czarnogórą (2:1), Rumunią (3:1), Danią (0:4) i Kazachstanem (3:0). Mało tego, "Grosik" nie zanotował w tych meczach też ani jednej asysty. Choć obsługiwanie kolegów ostatnim podaniem to jego specjalność, na asystę w meczu reprezentacji czekał od 8 października minionego roku w spotkaniu 2. kolejki el. MŚ 2018 z Danią (3:2). W Erywaniu przerwał także i tę serię - w 25. minucie to po jego krótkim podaniu gola na 3:0 strzelił Robert Lewandowski.

Bramki Kamila Grosickiego w reprezentacji Polski:

ZOBACZ WIDEO Dziennikarze WP SportoweFakty po zwycięstwie Polski z Armenią: To my dyktujemy warunki i to my jesteśmy najlepsi

Oglądaj mecze reprezentacji Polski w Pilocie WP (link sponsorowany)