W sobotę na piłkarzy Swansea czekało trudne zadanie, gdyż musieli oni zatrzymać rozpędzony Tottenham, który przystępował do spotkania na Stadionie Wembley w Londynie podbudowany efektownymi zwycięstwami z Evertonem (3:0) i Borussią Dortmund (3:1). "Łabędzie" chciały postawić wyżej notowanemu rywalowi trudne warunki gry i w pewien sposób zrehabilitować się za niedawną porażkę przed własną publicznością z Newcastle United (0:1).
Od samego startu rywalizacji gospodarze pragnęli narzucić swój styl gry i długo utrzymywali się przy piłce. Podopieczni Mauricio Pochettino mieli optyczną przewagę, z której nic wielkiego nie wynikało.
W 9. minucie dość groźnie z rzutu wolnego uderzał Harry Kane, ale Fabiański pewnie sparował piłkę na rzut rożny. W kolejnych minutach Polak nie miał zbyt wiele pracy, a jedynie dwukrotnie wyłapał piłkę do dośrodkowaniach z prawego skrzydła.
Londyńczycy próbowali skonstruować jakąś składną akcję, lecz wymieniali piłkę zbyt wolno, przez co nie byli w stanie zaskoczyć defensywy przyjezdnych. Podbramkowych sytuacji było jak na lekarstwo, zaś pierwsza połowa konfrontacji nie przyniosła goli.
ZOBACZ WIDEO Romeo Jozak: Legia musi grać agresywnie i ofensywnie
Po zmianie stron z większym animuszem zaatakował Tottenham, a aktywny był Koreańczyk Heung-Min Son, który dość często zagrażał bramce Swansea.
Christian Eriksen i spółka powinni objąć prowadzenie w 58. minucie potyczki, jednakże mocny strzał Kane'a z około czterech metrów wylądował na poprzeczce.
Gracze ze stolicy Anglii bili głową w mur i w pewnym momencie mieli aż 83 procent posiadania piłki. W trudnych chwilach, jak choćby w 65. minucie, swoją ekipę ratował Łukasz Fabiański, który wówczas popisał się piękną interwencją po strąceniu piłki głową przez Kane'a.
Wicemistrzowie Premier League już nie zdołali pokonać bardzo dobrze dysponowanego tego dnia Fabiańskiego i konfrontacja zakończyła się remisem 0:0, co jest sukcesem Swansea City.
Premier League, 5. kolejka:
Tottenham Hotspur - Swansea City 0:0
Składy:
Tottenham Hotspur: Hugo Lloris - Jan Vertonghen, Davinson Sanchez, Toby Alderweireld - Heung-Min Son (74' Fernando Llorente), Eric Dier, Moussa Sissoko (63' Serge Aurier), Kieran Trippier - Dele Alli, Christian Eriksen - Harry Kane.
Swansea City: Łukasz Fabiański - Mike van der Hoorn (85' Wayne Routledge), Federico Fernandez, Alfie Mawson - Kyle Naughton, Renato Sanches (58' Leroy Fer), Sam Clucas, Tom Carroll, Martin Olsson - Jordan Ayew, Tammy Abraham (72' Wilfried Bony).
Żółte kartki: Toby Alderweireld (Tottenham Hotspur) oraz Mike van der Hoorn, Tom Carroll i Wayne Routledge (Swansea City).
Sędzia: Mike Dean.
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Manchester City | 38 | 32 | 4 | 2 | 106:27 | 100 |
2 | Manchester United | 38 | 25 | 6 | 7 | 68:28 | 81 |
3 | Tottenham Hotspur | 38 | 23 | 8 | 7 | 74:36 | 77 |
4 | Liverpool FC | 38 | 21 | 12 | 5 | 84:38 | 75 |
5 | Chelsea FC | 38 | 21 | 7 | 10 | 62:38 | 70 |
6 | Arsenal FC | 38 | 19 | 6 | 13 | 74:51 | 63 |
7 | Burnley FC | 38 | 14 | 12 | 12 | 36:39 | 54 |
8 | Everton | 38 | 13 | 10 | 15 | 44:58 | 49 |
9 | Leicester City | 38 | 12 | 11 | 15 | 56:60 | 47 |
10 | Newcastle United | 38 | 12 | 8 | 18 | 39:47 | 44 |
11 | Crystal Palace | 38 | 11 | 11 | 16 | 45:55 | 44 |
12 | AFC Bournemouth | 38 | 11 | 11 | 16 | 45:61 | 44 |
13 | West Ham United | 38 | 10 | 12 | 16 | 48:68 | 42 |
14 | Watford FC | 38 | 11 | 8 | 19 | 44:64 | 41 |
15 | Brighton and Hove Albion | 38 | 9 | 13 | 16 | 34:54 | 40 |
16 | Huddersfield Town | 38 | 9 | 10 | 19 | 28:58 | 37 |
17 | Southampton FC | 38 | 7 | 15 | 16 | 37:56 | 36 |
18 | Swansea City | 38 | 8 | 9 | 21 | 28:56 | 33 |
19 | Stoke City | 38 | 7 | 12 | 19 | 35:68 | 33 |
20 | West Bromwich Albion | 38 | 6 | 13 | 19 | 31:56 | 31 |