Kataloński walec miażdży rywali. Najlepszy początek Barcelony w historii klubu

PAP/EPA / ANDREU DALMAU / Na zdjęciu: Piłkarze Barcelony przed pierwszym gwizdkiem arbitra
PAP/EPA / ANDREU DALMAU / Na zdjęciu: Piłkarze Barcelony przed pierwszym gwizdkiem arbitra

Kibice Dumy Katalonii w końcu mają powody do optymizmu. Ich pupile grają jak z nut, a w znakomitej formie jest przede wszystkim Leo Messi.

Na początek kilka faktów. Biorąc pod uwagę Primera Division oraz Ligę Mistrzów, FC Barcelona rozegrała łącznie cztery spotkania. Najpierw uporała się z Betisem (2:0), następnie z Deportivo Alaves (2:0) oraz z Espanyolem (5:0). We wtorkowy wieczór natomiast Duma Katalonii rozbiła Juventus Turyn (3:0).

Bilans jest fenomenalny. Ekipa Ernesto Valverde strzeliła 12 goli i nie straciła żadnego. Jest liderem Primera Division, mając cztery punkty przewagi nad odwiecznym rywalem z Madrytu. W Champions League z kolei Barca zrobiła wielki krok w kierunku pierwszego miejsca w grupie. Skoro miało być tak źle, to czemu jest tak dobrze?

Najlepszy początek w historii

Dzięki ligowej wygranej 5:0 z Espanyolem, Blaugrana zanotowała najlepszy początek w historii swoich występów w La Lidze. Nigdy wcześniej na tym etapie rozgrywek nie mogła pochwalić się bilansem 9:0 i kompletem punktów.

ZOBACZ WIDEO Niewidomi bohaterowie sportu

Swój rekord śrubuje przede wszystkim Marc-Andre ter Stegen (4 mecze bez straty gola). Reprezentant Niemiec znajduje się w świetnej formie, dlatego coraz mocniej myśli o pobiciu rekordu Claudio Bravo (755 minut bez puszczonej bramki).

Sprzedaż Neymara, brak wielkich transferów, konflikt piłkarzy z zarządem oraz zbieranie podpisów pod wotum nieufności dla prezesa Josepa Bartomeu - tylko najwięksi optymiści mogli spodziewać się, że Barcelona na początku sezonu "odpali". Duma Katalonii gra efektownie, ale przede wszystkim efektywnie. Ich gra cieszy kibiców, którzy na nowo uwierzyli w swoją drużynę.

- Ludzie byli cierpliwi i rozumieli, że w meczu trzeba dochodzić do zwycięstwa małymi krokami. Na koniec jesteśmy szczęśliwi, podobnie jak kibice - mówił na pomeczowej konferencji prasowej Valverde.

Jest Messi, jest impreza

Wielu zawodników Blaugrany znajduje się na początku sezonu w świetnej formie. Wspomniany ter Stegen, Jordi Alba czy Andres Iniesta grają jak z nut. Fenomenalny jest jednak przede wszystkim Lionel Messi, który w obecnej kampanii zgromadził już osiem bramek!

- Ma się wrażenie, że kiedy Messi przejmuje piłkę, dzieją się dla drużyny same dobre rzeczy. Jest w stanie strzelić bramkę z każdej pozycji. Jest jednym z najważniejszych piłkarzy w klubie i w całej historii - dodaje Valverde.

Kapitalne występy drużyny zbiegły się z narodowym świętem Katalonii - Diada Nacional de Catalunya. Po sierpniowym zamachu terrorystycznym na La Ramblii, miasto Barcelona wyraźnie zwolniło tempo.

Teraz znów może czerpać radość z życia.

Komentarze (3)
avatar
Allez
16.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Kompromisowo- jest dwóch najlepszych piłkarzy na świecie. Wśród prawonożnych -Ronaldo, wśród lewonożnych ten tu."
(Tomasz Lis)
https://twitter.com/messi10stats/status/908976898591436800
Mess
Czytaj całość
avatar
Rivaldo
14.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A ja tam wierzę. Bo najlepszym transferem FCB był Ernesto. To fantastyczny fachowiec. 
Janusze
13.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Poczekajmy na marzec-kwiecien, zobaczymy wtedy. W Barcelonie klasycznie, nie równy skład, bez rotacji, dojdzie przemeczenie i nie bedzie juz tak kolorowo. Co z tego ze nie idzie obecnie Realowi Czytaj całość