Kluczowy dzień dla Barcelony i Philippe Coutinho

PAP/EPA / EPA/PETER POWELL / Philippe Coutinho w barwach Liverpoolu
PAP/EPA / EPA/PETER POWELL / Philippe Coutinho w barwach Liverpoolu

FC Barcelona nie rezygnuje z transferu Philippe Coutinho z Liverpoolu. Kluczowa dla przyszłości Brazylijczyka w Anglii może okazać się środa. Duma Katalonii oferuje ponad 100 mln euro.

Serial z udziałem Philippe'a Coutinho praktycznie codziennie dostarcza nam nowe odcinki. Hiszpańskie media są przekonane, że transfer Brazylijczyka jest już tylko kwestią czasu. Angielskie z kolei twierdzą, iż Liverpool nie zgodzi się na sprzedaż swojej gwiazdy. Według najnowszych informacji "Cope", kluczowa dla przyszłości 25-latka może okazać się środa.

Wtedy bowiem dojdzie do ważnego spotkania przedstawicieli samego zawodnika z działaczami Liverpoolu. Przypomnijmy, iż klub z Anfield wydał nawet oświadczenie, w którym jasno stwierdził, iż Coutinho nie jest na sprzedaż. Sytuacja zmieniła się kilka godzin później, kiedy Brazylijczyk oficjalnie złożył prośbę o transfer.

Wszechstronny pomocnik chce grać w Barcelonie. Podkreślał to wielokrotnie, iż Primera Division jest jego ulubioną ligą. Trudno mu się dziwić, gdyż dla piłkarzy z Ameryki Południowej, La Liga zawsze była celem numer jeden.

Szefowie The Reds muszą w najbliższych godzinach podjąć bardzo ważną decyzję. Z jednej strony sprzedaż Coutinho znacznie ograniczy ich szanse na mistrzostwo Anglii. Z drugiej natomiast trzymanie niezadowolonego piłkarza w zespole nigdy nie jest dobre dla atmosfery w szatni.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: karne pompki piłkarzy Barcelony

Duma Katalonii jest gotowa zapłacić wielkie pieniądze. Mówi się nawet o kwocie ponad 100 mln euro. Oprócz Brazylijczyka, Blaugrana solidnie pracuje również nad transferem Ousmane'go Dembele z Borussii Dortmund.

- Co roku potrzebne są transfery, a gracze, którzy przyjdą, będą mile widziani. Potrzebujemy ofensywnych piłkarzy w miejsce Neymara. Rynek transferowy jest trudny, ale mam nadzieję na pozyskanie najlepszych zawodników - mówi Sergio Busquets.

Wcześniej Barcelonę wzmocnili: Paulinho, Nelson Semedo oraz Gerard Deulofeu.

Źródło artykułu: